Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody 53. rocznicy Grudnia '70 przed pomnikiem ofiar. „Ich poświęcenie i odwaga nie będą zapomniane”

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Tylko w Gdyni zastrzelono wtedy 18 osób. Nad ranem 17 grudnia 1970 r., przy stacji SKM Gdynia Stocznia, wojsko otworzyło ogień do zmierzających do pracy stoczniowców. W wyniku masakry na całym Wybrzeżu zamordowane zostały 44 osoby. 17 grudnia, jak co roku, jest dla Gdyni dniem pamięci o ofiarach komunistycznego reżimu.

Grudzień '70. Wydano rozkaz, by Polak strzelał do Polaka

Niedaleko stacji SKM Gdynia Stocznia padły pierwsze strzały do robotników. Tuż obok znajduje się Pomnik Ofiar Grudnia 1970, to tam, co roku 17 grudnia obywają się oficjalne uroczystości. Pokolenia gdynian wychowały się na pamięci o tym tragicznym dniu - niektórzy pamiętali tamte wydarzenia, innym pamięć o tej tragedii przekazała rodzina. Przy pomniku pojawili się wszyscy - mieszkańcy, politycy , przedstawiciele wojska oraz związkowcy. Odczytany został apel poległych i list od Andrzeja Dudy, prezydenta RP. Marynarka Wojenna RP oddała też honorową salwę.

- Ich poświęcenie i odwaga nie będą zapomniane - podkreślał arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański. - Ich walka o lepsze jutro dla miasta i naszej ojczyzny nie poszła na marne. To dzięki nim dzisiejsze pokolenia mogą cieszyć się upragnionym darem wolności. Rocznicę traktujemy jako przypomnienie, jak ważna jest obrona naszych praw i wolności. To nasze dziedzictwo, które musimy pielęgnować i przekazywać przeszłym pokoleniom.

Znicze na Węźle Ofiar Grudnia '70 przypominają o tych tragicznych wydarzeniach.
Znicze na Węźle Ofiar Grudnia '70 przypominają o tych tragicznych wydarzeniach. Łukasz Kamasz

- Ponad pół wieku temu, na rozkaz komunistycznych władz wojsko z polskimi orzełkami na czapkach strzelało do narodu, który miało chronić, ludzie ze stoczni, portu i zakładów pracy wyszli na ulicę, by wołać o chleb. Chcieli tylko godnie żyć. Zginęło kilkadziesiąt osób, a blisko 2 tysiące zostało rannych. Mimo to, do dnia dzisiejszego nie poznaliśmy całej prawdy i nie doczekaliśmy się sprawiedliwości. Czy to znaczy, że ta straszna ofiara poszła na marne? Nie. Dzięki niej powstała Solidarność, która wywalczyła Polsce wolność. My ludzie Solidarności, byliśmy przekonani, że w wolnej Polsce poznamy prawdę, która doprowadzi nas do sprawiedliwości, ale nie doczekaliśmy ani prawdy, ani sprawiedliwości. Zarówno o tej masakrze, jak i o innych zbrodniach komunizmu dokonanych na polskim narodzie - mówił Roman Kuzimski, wiceprzewodniczący zarządu regionu gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

Grudzień '70 - gdyńska tragedia

W grudniu 1970 r. władza komunistyczna zapowiedziała drastyczne podwyżki cen żywności. Wiadomość wywołała masowe protesty Polaków. Jako pierwsi przystąpili do strajku w poniedziałek, 14 grudnia robotnicy Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Rozpoczęły się pierwsze starcia z milicją. Wkrótce demonstracje rozszerzyły się na kolejne zakłady na Wybrzeżu. Decyzja o podwyżkach miała być rzekomo cofnięta. Jednak zamiast tego, na robotników chcących 17 grudnia dostać się do pracy czekały w okolicach stacji SKM Gdynia Stocznia uzbrojone po zęby szwadrony wojska i milicji. Do zablokowania zakładów pracy użyto nawet czołgów i helikopterów. Zdezorientowani robotnicy próbowali dostać się do portu i stoczni, a wtedy padły strzały z karabinów maszynowych. Jednego z zamordowanych, zaledwie 18-letniego Zbigniewa Godlewskiego, portowca, robotnicy położyli na drzwiach i w słynnym, symbolicznym przemarszu zanieśli pod gmach dzisiejszego Urzędu Miasta Gdyni.

Choć od Masakry Grudniowej minęło już ponad pół wieku, ten jeden z najtragiczniejszych dni w historii miasta, 17 grudnia 1970 roku, nadal tkwi w sercach i pamięci tysięcy gdynian. Temat dla rodzin pomordowanych robotników jest tym bardziej bolesny, że nie tylko nigdy nie doczekały się sprawiedliwości i rozliczenia przedstawicieli komunistycznego reżimu za sprawstwo kierownicze tej zbrodni, ale przed 1989 rokiem, zanim zbrodniczy system upadł, narażone były na liczne szykany ze strony władzy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obchody 53. rocznicy Grudnia '70 przed pomnikiem ofiar. „Ich poświęcenie i odwaga nie będą zapomniane” - Dziennik Bałtycki

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza