Najwięcej w kwestii powstania pomnika papieża w Lęborku działo się w 2005 roku, w roku jego śmierci. Wtedy było spotkanie założycielskie Komitetu Budowy Pomnika Papieża. Rok później spotkanie z artystami, którzy zdecydowali, że pomnik powinien mieć kształt krzyża. Władze miasta podjęły nawet uchwałę uwzględniającą możliwość przekazania pieniędzy na sfinansowanie projektu pomnika. I na tym się skończyło.
Kilka tygodni temu jeden z lęborskich radnych przypomniał niezrealizowane przez miasto uchwały, w tym tę o budowie pomnika papieża. W urzędzie miejskim zorganizowano spotkanie z mieszkań-cami. Okazało się, że pracę trzeba zaczynać od nowa, bo lęborczanie (mieszkańcy i radni) nie są nawet zgodni co do proponowanej przez miasto lokalizacji monumentu. Wedle założeń miałby on stanąć przy istniejącym już obelisku im. Jana Pawła II, przy rondzie o tej samej nazwie - w pobliżu krajowej szóstki. Miasto ma tu już zabezpieczone trzy działki na postawienie pomnika.
- To nie wymaga wszczęcia wszystkich procedur od nowa, bo część już zrealizowano, jak choćby uchwałę o lokalizacji - podkreślają urzędnicy.
- To stanowczo za daleko, pomnik powinien stanąć w centrum miasta, przy którymś z kościołów, żeby każdy miał do niego blisko. Tam też byłby bardziej widoczny. Postawienie pomnika koło tamtego ronda to nie jest dobry pomysł, to za bardzo na uboczu - przekonuje Krystyna Ziomek.
- W centrum miasta o miejsce na pomnik trudno. A tu znajduje się nie tylko rondo, ale i obelisk - argumentują przeciwnicy.
Zgody nie ma również w sprawie wyglądu pomnika. W założeniu miał nawiązywać do pastorału Ojca Św. Jednak nie wszystkim ten pomysł się podoba. I to właśnie wygląd pomnika wywołuje największe emocje.
- Powinien być zrobiony na wzór pomnika Chopina. Żeby była cała postać - mówi Tadeusz Pęk.
- Pomnik powinien mieć wygląd pastorału, bo to pewien symbol. Kto nam zagwarantuje, że pomnik w kształcie figury papieża będzie wyglądał jak Ojciec Święty? Taki pomnik nie każdemu może się też spodobać - mówi pani Marta (nazwisko do wiad. red.) z Lęborka.
Inna sprawa, że nie wszyscy uważają, że pomnik jest miastu potrzebny. Są też propozycje, by pamięć o Janie Pawle II uczcić w inny sposób.
- Zróbmy coś, co uczci pamięć papieża i posłuży mieszkańcom - proponuje Halina Łukian, radna miejska. - Na przykład lodowisko imienia Jana Pawła II.
- Nie może być tak, żeby w każdym mieście stał taki sam pomnik. Zbudujmy w Lęborku teatr imienia Jana Pawła II. Przecież papież pisał wiersze, taki teatr służyłby ludziom. To wielki wysiłek finansowy dla miasta, ale na ten cel można byłoby ściągnąć pieniądze z Unii Europejskiej - proponuje radny miejski Jan Przychoda.
Sekretarz lęborskiego starostwa powiatowego od razu wyłapała ewentualne niedocią-gnięcia tego pomysłu. I torpeduje pomysłodawcę.
- A kto nam zagwarantuje, że będą grane w nim sztuki bez przekleństw i przemocy. Że myśl papieża będzie dobrze przekazywana - pyta Danuta Mikołajczyk.
Jeżeli stanie pomnik w mieście, to powinien być w odpowiedni sposób wyeksponowany, np. oświetlony. Nie- którym marzy się nawet gra świateł. Kto miałby sfinansować budowę pomnika?
- Tym powinni się zająć mieszkańcy miasta, a nie samorządy - zwraca uwagę Wiktor Tyburski, lęborski wicestarosta.
- Mieszkańcy się złożą, trzeba tylko im to umożliwić - mówi Hanna Wołocznik, podkreślając potrzebę stworzenia konta, na które można byłoby wpłacać datki. Tym ma zająć się powstały podczas spotkania w magistracie zespół do spraw gromadzenia środków finansowych. Zadanie stania na straży wizji artystycznej pomnika ze zgodnością ideologiczną stanęło przed zespołem do spraw artystycznych i do spraw szerzenia pontyfikatu Jana Pawła II. Jaki będzie efekt pracy tych zespołów dowiemy się pewnie jeszcze przed wakacjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?