W sądzie nie ma miejsca na gwiazdorstwo ani humory pani Magdy Gessler. Obowiązuje tu inny styl zachowania się i wypowiadania niż w telewizyjnym show "Kuchenne rewolucje". To niby oczywiste, a mimo to sędzia upominała celebrytkę, która wczoraj stawiła się w słupskim sądzie rejonowym jako oskarżycielka. Sprawa ciągnie się już dwa lata... Jedno jest pewne - Dolina Charlotty na długo zostanie w pamięci pani Magdy (czytaj na str. 1 i 4).
Skoro o kuchennych rewolucjach mowa, to przeszły je właśnie szkolne sklepiki. Miało być pięknie i zdrowo, a wyszło jak zwykle. Ministerstwo wprowadziło tak restrykcyjne przepisy, że w sklepiku nie kupimy już nawet jogurtu, kubusia ani zwykłej bułki, nie wspominając o pysznych jagodziankach. Żaden z tych produktów nie spełnia wyznaczonych norm. I co teraz? Odpowiedź jest prosta. Uczniowie pójdą do pobliskiego marketu, a sklepikarze założą kłódki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
