Dlaczego ubawiła? Bo Ministerstwo Obrony Narodowej niemal w tajemnicy zamówiło budowę płotu okalającego bazę. Płot ma być nie tylko płotem, ale całym systemem supernowoczesnych elektronicznych czujników, kamer i Bóg wie czego jeszcze. Całość ma kosztować aż 41 milionów złotych (w tej kwocie zawierają się też dwa budynki wartowni).
Tymczasem okazuje się, że to nie koniec zabezpieczeń, bo amerykańskiej bazy ma również pilnować zastęp psów wartowniczych. I to mnie właśnie ucieszyło, bo elektronika elektroniką, ale nikt tak nie wytropi intruza, jak psi węch. Co więcej, potencjalny szpieg, zanim sforsuje płot, pomyśli jeszcze o psich zębach. Cieszy również to, że przetarg na budowę zaplecza dla czworonogów wygrała firma z regionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?