Ale Polska to dziwny kraj, który dziwi się Unii, że wszystko musi być na czas zaprojektowane i zbudowane, wydane i rozliczone. Ale jak, gdy u nas długie procedury przetargowe. Jeszcze dłuższe kolejki po decyzje środowiskowe i pozwolenia na budowę. A później i tak robota stoi. Bo sztormy, tarła śledzi i łososi, gniazdowanie ptaków, a w sezonie turyści zalegający na plaży w budowie.
Rafa ma wielu zwolenników, a jeszcze więcej przeciwników. Chyba tym ostatnim będzie głupio, gdy turyści z Ustki, Rowów i Łeby odjadą do Kołobrzegu, a pieniądze do Brukseli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?