Odblaskowa kampania dla bezpieczeństwa w Słupsku

Pod koniec sierpnia tego roku wejdą w życie przepisy ruchu drogowego zobowią-zujące pieszych poza miastem do noszenia elementów odblaskowych po zmroku.

- Według statystyk, w Polsce na ciemnych drogach rocznie ginie około 1000 pieszych i rowerzystów - zauważa Janusz Kramek, szef Straży Gminnej w Kobylnicy, który uczestniczył w spotkaniu wraz z przedstawicielami słupskiego Zarządu Infrastruktury Miejskiej, przewoźników, policji i organizacji skupiających osoby starsze i niepełnosprawne.

Tylko wokół Słupska sporo jest miejsc, w których piesi i rowerzyści po zmroku są słabo widoczni. Jako przykład podano pracowników firm w SSSE w Głobinie i w rejonie ul. Braci Staniuków. Wspomniano również o osobach przechodzących przez słabo oświetlone przejścia na niedawno remontowanej al. 3 Maja w kierunku Bierkowa.

- Dzieci o konieczności noszenia odblasków są uświadamiane w szkołach i przedszkolach. Dużo trudniej dotrzeć do dorosłych i ich przekonać - przyznaje Małgorzata Migielnicka, kierownik Dziennego Domu Pomocy Społecznej w Słupsku. - Niedawno z naszej placówki przy ul. Jaracza wyszła pani i na słabo oświetlonej ulicy potrącił ją samochód. To przykład, że i w mieście odblaskowe elementy ubioru byłyby przydatne.

- Należy się tylko zastanowić, jak namówić dorosłych i starszych do noszenia elementów odblaskowych. Tudno wyobrazić sobie, aby odblaski chciała przyczepiać do ubrania elegancko ubra­na pani w butach na obcasach - twierdzi Teresa Ławec­ka ze słupskiego oddziału związku niewidomych.

Na spotkaniu zdecydowano o rozpoczęciu kampanii promującej noszenie elementów odblaskowych.

- Opracujemy, jak ją przeprowadzić i jak zaprojektować odblaski, z których chętnie korzystałyby osoby dorosłe - mówi Michał Żuber ze słupskiego ZIM-u. Pieniądze na elementy odblaskowe i przeprowadzenie kampanii pozyskało słupskie stowarzyszenie Arabeska.