- Tak zapchlonych psiaków jeszcze w schronisku nie widzieliśmy - przyznaje Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska. - Ich matka to sama skóra i kości. Ważyła tylko 13 kg, a powinna o wiele więcej.
Pracownicy schroniska i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami do zwierzaków dotarli przypadkiem. Wcześniej do ich ośrodka trafiła inna suczka znaleziona na terenie gminy Ustka, tam dokarmiana przez różnych ludzi. W ubiegłym tygodniu ze schroniskiem skontaktowała się jej właścicielka, chcąc odebrać psa.
- Mieliśmy podejrzenie, że psina nie była dobrze zaopiekowana, więc pojechaliśmy zobaczyć, w jakich warunkach ma żyć - mówi Marta Śmietanka. - Wtedy mieszkańcy wsi podpowiedzieli nam, że na innej posesji tej pani, w Osiekach, kilka kilometrów dalej, są też inne psy. To co zobaczyliśmy, było okropne. Bezbronność młodej suni przykutej ciężkim łańcuchem do rozpadającej się budy. Za budą odkryliśmy trzy malutkie szczeniaki szukające odrobiny cienia w upalny dzień. W asyście policji podjęliśmy decyzję o odebraniu zwierząt właścicielom. Suczka, daliśmy jej imię Marysia, skrajnie zagłodzona i zapchlona, ma rany na szyi od łańcucha, który ważył chyba więcej niż ona sama, rany na uszach, na których pasły się muchy. Szczeniaczki były tak zapchlone, że pani weterynarz stwierdziła, że takiej ilości pcheł w swoim życiu nie widziała. Za kilka dni będziemy toczyć walkę z ogromną ilością robaków.
Wobec właścicieli będą wyciągane konsekwencje prawne. Tymczasem schronisko prosi o wartościową karmę dla psiej mamy i jej dzieci. Można także dokonywać wpłat, aby wesprzeć leczenie psiaków, na numer konta: 15 2030 0045 1110 0000 0420 2360 z dopiskiem „Marysia”.
ZOBACZ TAKŻE: Dary prosto z Belgii dla słupskiego schroniska
Czytaj także:
- Prawie pół wieku temu zbudowano w Słupsku pierwsze rondo (zdjęcia)
- Nocna burza nad regionem słupskim
- Marsz dla Jezusa w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
- Noc w ratuszu po raz drugi (zdjęcia)
- Słupszczanka na zgrupowaniu finalistek Miss Polski (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?