We wtorek rano otrzymaliśmy telefon od pasażerkii, oburzonej tym, jak wygląda jeden z autobusów na miejskiej linii nr 1.
- Sufit cały się trzęsie, w środku wszystkie elementy podskakują na każdej dziurze, mam wątpliwości, czy takie autobusy powinny wozić mieszkańców - powiedziała.
Postanowiliśmy przejechać się autobusem marki Scania wskazanym przez czytelniczkę. Z zewnątrz (poza chmurą spalin wydobywających się z rury wydechowej) nic nie wskazywało na to, co zobaczymy i usłyszymy w środku. Sufit podskakiwał na wybojach, a na domiar złego jeden płat drzwi otwierał się na zewnątrz, gdy tylko autobus wjeżdżał w nierówność, bądź zakręcał. Gdyby ktoś się o nie oparł, mogło dojść do tragedii.
Sprawę do Zarządu Infrastruktury Miejskiej, który odpowiada za nadzór nad transportem w mieście.
- Autobus został ściągnięty z linii i na naszą prośbę przejdzie przegląd. Na każde takie zgłoszenie reagujemy natychmiast - powiedział Marcin Grzybiński, z-ca dyrektora w ZIMie.
Dokładnie sprawdziliśmy jak wygląda stan miejskich autobusów w Słupsku. Przeczytasz o tym w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?