Kompanie wystawily trzy jednostki: dywizjonu artylerii przeciwlotnizej Marynarki Wojennej z Ustki, słupskiej 8. brygady zmechanizowanej i 6. Brygady Desantowo - Szturmowej.
Żołnierze tej ostatniej przyjechali na usteckie uroczystości aż z Gliwic, razem z zastępą dowódcy tej jednostki, która kultywuje tradycje I Samodzielnej Brygady Spadochronowej, stworzonej i dowodzonej przez Sosabowskiego w Wielkiej Brytanii. Na dzień uroczystości wybrano 66 rocznicę bitwy pod Arnhem. Brygadę przeznaczoną do wsparcia powstania warszawskiego Brytyjczycy woleli spożytkować bowiem w Holandii, skutecznie narzuając swą wolę polskiemu dowództwu. Z uwagi na obecność wojska i innych pocztów sztandarowych na godzinę zamknieto ruch na rondzie.
Obelisk to okazaly kamień z portretem generała, określeniem jego funkcji i znamiennym napisem "generał niepokorny". Sosabowski jako polski dowóda miał bowiem odwagę głośno mówić, co sądzi o niektórych brytyjskich dowódcach i ich pomysłach. Zostało to zobrazowane m.in. w superprodukcji filmowej "O jeden most za daleko", w której Sosabowskiego zagrał Gene Hackman.
Po wojnie niepokorny polski generał stał się obiektem kampanii oszczerstw. I to właśnie ochrona jego pamięci była jednym z motywów wniosku burmistrza Ustki Jana Olecha do Rady iejskiej o nadanie rondu imienia generała.
- Ale to tylko kamienny obelisk. My musimy budować obeliski takich ludzi jak Sosabowski przede wszystkim w umysłach młodego pokolenia - podkreślał Olech podczas uroczystości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?