Pomysłów na zagospodarowanie terenu przydworcowego przez lata było mnóstwo. Najbardziej śmiałe pochodzą z lat. 60. Jednym z nich było na przykład zbudowanie potężnej estakady nad ulicą Kołłątaja. Tamtędy miał się odbywać ruch kołowy. Wiadukt miał się rozpoczynać przy ulicy Wolności, a kończyć dopiero przy ulicy Tuwima.
Kolejnym pomysłem, który powstał w latach 70. w trakcie projektowania nowego dworca dla miasta, było podziemne wyjście z niego, wprost na ulicę Wojska Polskiego. Kolejna idea przeniosła początek wejścia tego tunelu na ulicę Sobieskiego. I na planach wszystko się skończyło.
Chwilę później zaprojektowano nowy dworzec, który obliczono jednak dla miasta, które powinno mieć 300 tysięcy ludności - takie były plany ówczesnych włodarzy Słupska.
- Jak wiadomo w PRL-u można było wymyślić sobie wszystko - opowiada Elżbieta Szalewska, urbanistka, badaczka dziejów Słupska. - Potężny gmach dworca przytłacza dziś całe otoczenie.
Obecnie wyjście z dworca odstrasza. Schody prowadzące z ulicy Kołłątaja są rozwalone, a po drodze znajduje się niepasująca do niczego buda, w której są sprzedawane perfumy.
- Jestem dzierżawcą pomieszczenia na dworcu. Myślałem, że to teren PKP, a okazało się, że ta buda stoi na gruncie miejskim - mówi nam jeden z naszych Czytelników. - Dziwi mnie takie podejście Urzędu Miasta do tej kwestii, przecież jemu powinno najbardziej zależeć na dobrej wizytówce Słupska. Tym bardziej, że niedawno PKP w końcu zlikwidowało bar z kurczakami, który szpecił tę okolicę.
- Moje zdanie jako urbanistki jest takie, że tę okolice spotkała totalna dewastacja. Potrzebny jest dobry plan, by wszystko zaczęło wyglądać przyzwoicie - mówi doktor Szalewska.
Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta, obiecuje, że sprawą zainteresuje się plastyk miejski.
- Firma, która sprzedaje tam perfumy ma na to wszystkie niezbędne zezwolenia. Jednak plastyk miejski przyjrzy się także temu obiektowi - stwierdza Smoliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?