Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olga D., lekarka z Ustki, zatrzymana. Prokuratura: - przyjmowała łapówki

Magdalena Olechnowicz
Lekarka została zatrzymana przez policję zaraz po przyjęciu łapówki za wydanie zaświadczenia poświadczającego nieprawdę. Grozi jej do 8 lata pozbawienia wolności.
Lekarka została zatrzymana przez policję zaraz po przyjęciu łapówki za wydanie zaświadczenia poświadczającego nieprawdę. Grozi jej do 8 lata pozbawienia wolności.
Wczoraj prokurator rejonowy w Słupsku wszczął śledztwo w sprawie przyjmowania korzyści majątkowych przez doktor Olgę D. z Ustki.

Olga D. została zatrzymana w środę 12 maja w Przychodni Rejonowej w Ustce, zaraz po wystawieniu zaświadczenia Adamowi M., poświadczającego nieprawdę. W zamian - jak poinformowała prokuratura - przyjęła od niego 100 zł.

- Adam M. zgłosił się do pani doktor, ponieważ potrzebował zaświadczenia, że nie może stawić się na wezwanie sądowe. Olga D. wystawiła więc zaświadczenie, w którym potwierdziła, że jest on niezdolny do podróży z powodu choroby, co oczywiście było nieprawdą - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Olgę D. udało się zatrzymać w wyniku szeroko zakrojonych działań policji - dodaje Korycki, ale nie ujawnia szczegółów.

Olga D. przyjmowała pacjentów nie tylko w przychodni w Ustce, ale także dyżurowała w Miejskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Słupsku przy ul. 11 Listopada i ul Tuwima.

- W każdej z przychodni wystawiała recepty i różne zaświadczenia lekarskie bez przeprowadzenia stosownych badań, przyjmując w zamian korzyści majątkowe. Świadczą o tym dowody znalezione w gabinetach, ale też w mieszkaniu i w samochodzie pani doktor - mówi Korycki.

Prokurator rejonowy - w obawie przed matactwem - zastosował wobec Olgi D. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju.

Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza