Olga D. została zatrzymana w środę 12 maja w Przychodni Rejonowej w Ustce, zaraz po wystawieniu zaświadczenia Adamowi M., poświadczającego nieprawdę. W zamian - jak poinformowała prokuratura - przyjęła od niego 100 zł.
- Adam M. zgłosił się do pani doktor, ponieważ potrzebował zaświadczenia, że nie może stawić się na wezwanie sądowe. Olga D. wystawiła więc zaświadczenie, w którym potwierdziła, że jest on niezdolny do podróży z powodu choroby, co oczywiście było nieprawdą - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Olgę D. udało się zatrzymać w wyniku szeroko zakrojonych działań policji - dodaje Korycki, ale nie ujawnia szczegółów.
Olga D. przyjmowała pacjentów nie tylko w przychodni w Ustce, ale także dyżurowała w Miejskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Słupsku przy ul. 11 Listopada i ul Tuwima.
- W każdej z przychodni wystawiała recepty i różne zaświadczenia lekarskie bez przeprowadzenia stosownych badań, przyjmując w zamian korzyści majątkowe. Świadczą o tym dowody znalezione w gabinetach, ale też w mieszkaniu i w samochodzie pani doktor - mówi Korycki.
Prokurator rejonowy - w obawie przed matactwem - zastosował wobec Olgi D. środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju.
Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?