Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orzeł może trafi do parku w Miastku

Andrzej Gurba [email protected]
Minęły dwa miesiące od unieważnienia konkursu na Pomnik Narodu Polskiego w Miastku.
Minęły dwa miesiące od unieważnienia konkursu na Pomnik Narodu Polskiego w Miastku. ang
Minęły dwa miesiące od unieważnienia konkursu na Pomnik Narodu Polskiego w Miastku. Nowego konkursu nie ma. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ratusz nie ma pomysłu, co robić dalej.

Pomnik, który zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Miastku, powinien stanąć w tym roku w odnowionym parku miał być poświęcony martyrologii narodu polskiego, jego męstwu i chwale oręża polskiego, z uwzględnieniem historycznych tradycji Polski.

Z czterech projektów, które wpłynęły na konkurs, komisji nie podobał się żaden. Albo były zbyt martyrologiczne, albo zbyt niezrozumiałe w formie, albo niedopracowane. Już po decyzji komisji Roman Ramion, burmistrz Miastka, stwierdził, że jeśli zostanie ogłoszony konkurs, to zmienione zostaną założenia ideowe, bo w konkursowych projektach za dużo było martyrologii i odniesień do dawnej historii. - Zrezygnujemy też z nazwy Pomnik Narodu Polskiego - mówił Ramion. Od tego czasu minęły dwa miesiące i nie ma decyzji, co dalej.

- Mam pewne koncepcje, ale najpierw muszę się nimi podzielić z radnymi. Nie chcę, aby dowiedzieli się o nich z gazety - mówił nam burmistrz w pierwszej rozmowie. W kolejnej (dwa tygodnie później) usłyszeliśmy to samo. W kolejnej - to samo. Tomasz Borowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Miastku, oznajmia, że nie wie, jakie pomysły ma burmistrz na pomnik, bo w tej sprawie z nim nie rozmawiał. - Nową propozycję powinien zgłosić burmistrz. Więc czekamy - oznajmia Borowski.

Dwa miesiące temu burmistrz mówił, że będzie konsultował nowy konkurs albo inne rozwiązania z powołaną wcześniej bardzo liczną i reprezentującą różne środowiska komisją konkursową.

- Od tego czasu nie spotykaliśmy się - mówi Janusz Gawroński, wiceprzewodniczący komisji konkursowej. Wychodzi więc na to, że żadnej konsultacji nie było.

Gawroński ma pomysł na pomnik. - To powinien być po prostu orzeł w koronie, czyli nasz narodowy symbol. Będzie miał uniwersalne przesłanie. Projekt powinniśmy wykonać sami i tylko ogłosić przetarg na jego wykonanie - uważa Gawroński.

Dodaje, że w jakimś sensie byłoby to nawiązanie do starego parkowego orła, który został zdemontowany. Podobnie uważa Mirosław Hapka, były burmistrz Miastka. - Zgadzam się z tymi osobami, które chcą orła.

Według mnie to jedyny uniwersalny symbol, który nie będzie dzielił. Jak dla mnie, mógłby być postawiony orzeł, który zdemontowano ze starego parkowego pomnika. Nie należy go wiązać ze starym napisem, który głosił chwałę Armii Czerwonej. Orzeł to orzeł. To nasz symbol narodowy - mówi Hapka.

W budżecie gminy Miastka na wykonanie pomnika jest 120 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza