Koszalinianki spotkają się na wyjeździe z Pogonią 1922 Żory i czeka je bardzo trudne zadanie. W rundzie zasadniczej oba zespoły podzieliły się punktami: w Żorach wygrała Pogoń 1922, a w Koszalinie lepsza była drużyna AZS Politechnika. W pierwszym meczu o miejsca 9-12 akademiczki niespodziewanie przegrały u siebie z Pogonią 1922 i tym samym zgotowały sobie dramatyczną końcówkę rozgrywek. Sobotni mecz zapowiada się jako emocjonujące widowisko, gdyż zwycięstwo jednego z zespołów, bez względu na wyniki ostatniej kolejki, zapewni mu utrzymanie się w ekstraklasie. Porażka akademiczek praktycznie przesądzi o ich spadku do I ligi, gdyż w ostatniej serii Pogoń 1922 rozegra wyjazdowy mecz z Piotrcovią i zapewne podejdzie do tej rywalizacji "na luzie", ułatwiając tym samym rywalowi zdobycie dwóch punktów, które przesadzą o degradacji AZS Politechnika Koszalińska. Dopóki jednak piłka w grze...
- Przed nami ostatnia szansa na utrzymanie się - powiedział trener AZS Politechnika Waldemar Szafulski. - Stopień trudności meczu z Pogonią jest dużo wyższy niż poprzedniego spotkania z Piotrcovią, która teoretycznie prezentuje mniejsze umiejętności. Wszystko rozstrzygnie się jednak na boisku, a bardzo dużo będzie zależało od nastawienia psychicznego naszych zawodniczek, które muszą uwierzyć, że z Pogonią można wygrać. Tym razem w naszej ekipie zabraknie Aleksandry Kobyłeckiej, która doznała kontuzji w Piotrkowie. Bardzo mnie cieszy, że zagra Joanna Dworaczyk, prezentująca coraz lepszą dyspozycję na treningach. Zapewne Asia wniesie do drużyny nowego ducha i wspólnie z koleżankami powalczy o najcenniejsze zwycięstwo w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?