- Zdjęcia będą realizowane na Śląsku i na Pomorzu. W pierwszej kolejności w okolicach Jaworzna zrealizowane zostaną zdjęcia podwodne, natomiast główny blok zdjęciowy rozpocznie się z końcem września i potrwa do połowy listopada – informuje Dagmara Magiera z Film RÓJ S.A. - RÓJ jest historią walki o wolność i ceny jaką musimy za tę walkę zapłacić. Rodzice wraz z dwójką dzieci przed dziesięcioma laty przenieśli się na bezludną wyspę, by uciec od cywilizacji, której nie akceptowali. Życie pośród natury miało dać im wolność i samowystarczalność. Jednak wyspa stała się kolejną pułapką, a w walce o wydostanie się z niej, bohaterowie będą musieli pokonać tych, których kochają. RÓJ to wciągający thriller poruszający ważne tematy egzystencjalne. W obsadzie filmu poza Romą Gąsiorowską oraz Erykiem Lubosem zobaczymy także Adama Wojciechowskiego i Tosię Litwiniak, którzy zostali wyłonieni w drodze ogólnopolskiego castingu. Reżyserem filmu RÓJ jest utalentowany reżyser młodego pokolenia - Bartek Bala, który wraz z Maciejem Słowińskim odpowiada za scenariusz, a autorką zdjęć jest Zuzanna Kernbach. Premiera planowana jest na drugą połowę 2022 roku.
Gdzie powstały dekoracje filmowe – to tajemnica, której filmowcy na tym etapie produkcji nie zdradzają, choć okolicznym mieszkańcom trudno ich nie zauważyć. Wkrótce jednak wszystko stanie się oczywiste. Plan filmowy ożyje pod koniec września.
ZOBACZ TEŻ:
RÓJ to pierwszy polski film finansowany metodą crowdinvestingu.
- Produkcja jest pionierskim projektem w kwestii finansowania kinematografii w Polsce, powstaje ona bowiem dzięki 300 inwestorom, którzy zainwestowali w projekt. Ten precedens ma szansę otworzyć nowe drogi dla finansowania filmów w Polsce – zaznacza Dagmara Magiera.
Inwestorzy projektu w formie crowdinwestycyjnej współfinansują projekt kwotą blisko 2 mln zł. Pozostałe koszty produkcji pokryli założyciele spółki, jej koproducenci oraz sponsorzy. W tym celu utworzono spółkę, której akcje można kupić w cenie od 400 zł do 100 tys. zł. Gdy film trafi do kin i na platformy VOD, a przychody pokryją koszty jego realizacji, zyski zostaną podzielone między akcjonariuszy.
Partnerem filmu jest też nadmorska gmina w powiecie słupskim, gdzie wkrótce będą realizowane zdjęcia.
- Jednak bez udziału finansowego. Ani samorząd, ani żadna nasza jednostka nie finansuje produkcji – dowiedzieliśmy się u źródła. - Nasz udział polega na pośrednictwie między osobami odpowiedzialnymi za budowę scenografii i kręcenie filmu a wszystkimi organami, od których zależy wydawanie wszelkich możliwych zgód. Tak więc kontaktujemy i kierujemy filmowców do starostwa, urzędu morskiego, nadleśnictwa, czy naszych strażaków z OSP. Po prostu pomagamy w sprawach organizacyjnych i jesteśmy punktem informacyjnym.
Samorządowcy cieszą się, że filmowcy wybrali ich tereny. A zaczęło się od tego, że reżyser wypoczywał nad morzem, jednocześnie szukając miejsca do realizacji scenariusza. I znalazł piękną scenerię w… Ale o tym wkrótce.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?