Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pech nie opuszcza zawodników Czarnych. Najbliższy mecz dopiero 22 listopada

Rafał Szymański
Chris Daniels narzeka na bóle w plecach.
Chris Daniels narzeka na bóle w plecach. Fot. Łukasz Capar
Trzech ludzi miał na jednym z treningów Igors Miglinieks, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk. Reszta chorowała lub była kontuzjowana. Także kolejny gracz - Chris Daniels.

Dobra wiadomość to taka, że niektórzy zawodnicy powoli wracają do zdrowia. Oczywiście nie wszyscy i nie w pełnym zakresie. Zła wiadomość jest powalająca dla fanów słupskiego zespołu bardziej niż zeszłotygodniowa grypa dla zawodników, kontuzji pleców nabawił się bowiem Chris Daniels.

To gracz, do którego od początku ligi nie można było mieć najmniejszych zastrzeżeń, ba, to zawodnik, od którego zależały poczynania słupskiej drużyny pod koszem. Jego punkty, a przede wszystkim zbiórki, budowały przewagę podopiecznych Igorsa Miglinieksa pod tablicami.

Swoją aktywnością i zdobyczami nadrabiał to, czego nie udawało się wykrzesać od trójki: Dawid Przybyszewski, Dalibor Djapa i Wojciech Żurawski. Daniels jednak zaczął narzekać na bóle pleców i wczoraj miał wizytę u lekarza. - Na razie diagnozujemy problem - nie chciał uchylać rąbka tajemnicy Andrzej Perchel, lekarz klubowy. Jeśli uraz pogłębi się, występ Danielsa w kolejnym meczu z Anwilem Włocławek może stanąć pod znakiem zapytania. Trudno jednak wyobrazić sobie jakąkolwiek grę Energi Czarnych bez tego zawodnika. Tym bardziej, że występ kolejnego zawodnika spod kosza, Michała Hlebowickiego, będzie raczej wykluczony.

- Michał nie da rady wyzdrowieć do Anwilu i chyba nie zobaczmy go na parkiecie przeciwko włocławianom - mówi Perchel. On w ostatnich dniach miał pełne ręce roboty. Drugim graczem, którego nie zobaczymy w meczu z Włocławkiem jest Dalibor Djapa. Przynajmniej jego stan zdrowia wskazywał wczoraj na to, że nie da się go wyleczyć na niedzielne starcie. To akurat jednak na grę słupszczan nie będzie miało wpływu. Przydatność tego zawodnika do gry w słupskim składzie od początku ligi opiera się raczej na wyobrażeniu o tym, jak mógłby zagrać, a nie na tym, co prezentował do tej pory.

Przypomnijmy, że na grypę zachorowali w minionym tygodniu Michał Hlebowicki, Marcin Sroka, Jacek Sulowski, Dawid Przybyszewski, Dalibor Djapa, Wojciech Żurawski, Alex Harris. Kontuzję stawu skokowego leczy Mantas Cesnauskis. Do tego grona dołączył jeszcze Daniels.

Klub wystąpił do Polskiej Ligi Koszykówki z wnioskiem o przełożenie dwóch najbliższych spotkań, z Kotwicą Kołobrzeg (odbędzie się w środę, 25 listopada) i Zniczem Jarosław (środa, 16 grudnia).
Najbliższy mecz to spotkanie z Anwilem, w niedzielę, 22 listopada w hali Gryfia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza