Jest pan zadowolony z czwartkowego wyjazdu na ministerialne rozmowy w Warszawie?
To jeszcze nie jest etap zdobywania pieniędzy, ale już wiele naszych postulatów skonkretyzowaliśmy.
Na przykład?
Wiemy już na pewno, że uzyskamy wsparcie dla Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Na czym ono ma polegać?
Będzie wsparcie dla nowych kierunków, które będą na niej tworzone, w tym dla Centrum Zielonej Energii. Wsparcie ma też dotyczyć odrestaurowania budynku po kuchni, który czeka na nowe zagospodarowanie w kompleksie uczelnianym przy ul. Kozietulskiego. Natomiast na pewno w Słupsku nie powstanie nowa państwowa wyższa szkoła zawodowa, bo tego typu uczelnie w innych regionach kraju cienko przędą i nie wiadomo, jak sobie poradzą. Mamy wstępne deklaracje pomocy w tym zakresie, ale nie wiadomo, kiedy zostaną wdrożone w życie. Wydaje się, że będziemy dążyć do sfinansowania tego przedsięwzięcia w ramach montażu funduszy państwowych i unijnych, m.in. z programu Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Czy w tym może pomóc wpisanie odszkodowań z tytułu budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej do kontraktu wojewódzkiego, o co zabiegają przedstawiciele samorządu Słupska i powiatu słupskiego?
Mamy taką nadzieję, tym bardziej że marszałek województwa pomorskiego popiera takie rozwiązanie. W MON nasz postulat spotkał się z przychylnością. Gdyby doszło do tego zapisu, to mielibyśmy więcej pewności w przypadku zmiany władzy państwowej, do czego może dojść po październikowych wyborach.
Kiedy to nastąpi?
Wszystko wskazuje na to, że w ramach renegocjacji kontraktu wojewódzkiego, co ma się stać jeszcze w tym miesiącu, albo i na początku października, te zapisy się tam znajdą. Jeśli one już będą w tych poważnych dokumentach, to będziemy mieli podstawę do dalszych negocjacji ze stroną rządową, bo już wiadomo, że do wyborów wszystkiego nie załatwimy.
A czym zakończyły się rozmowy w Ministerstwie Gospodarki?
Tam zabiegamy o różne formy wsparcia. Uzyskaliśmy deklarację resortu i Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych w sprawie pozyskania dla Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej inwestora strategicznego. Zależy nam bowiem na radykalnym ograniczeniu bezrobocia, które w Słupsku przekracza 11 procent, a w powiecie słupskim-18procent.
Poza tym zależy nam na sprawie pokrycia kosztów odrolnienia gruntów. One są wysokie i często zaskakują inwestorów. Ta sprawa jeszcze nie jest uregulowana, ale otrzymaliśmy zapewnienie, że Ministerstwo Gospodarki będzie nas w tym zakresie wspierać. Ważne jest także to, że Ministerstwo Gospodarki chce sprawę wsparcia dla naszego regionu przekazać na forum rządu.
Zabiegacie także o nowe grunty inwestycyjne.
Tak. Chcemy, aby Agencja Nieruchomości Rolnych przeznaczyła określone działki zarówno dla Słupska, jak i gminy Słupsk. One pozwolą na rozszerzenie strefy. To ważne, bo choćby gmina Słupsk ma zainteresowanego inwestora, który potrzebuje pięciu hektarów. Uzyskaliśmy przyrzeczenie, że Ministerstwo Gospodarki będzie nas wspierać w realizacji tego celu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?