Ostatnie dni to istna plaga oszustw „na policjanta” i „na prokuratora” w regionie. Choć funkcjonariusze policji ostrzegają przed oszustami, którzy bez skrupułów okradają seniorów, to i tak znajdują się osoby dające wiarę, że biorą udział w akcji przeprowadzanej przez służby mundurowe lub prokuraturę.
- Tym razem seniorzy słyszą, że do ich domu zapuka przestępca, który będzie podawał się za urzędnika, a jego działania ukierunkowane są na kradzież pieniędzy i wartościowych rzeczy. Rozmówca zapewnia, że to on jest prawdziwym policjantem dążącym do zatrzymania przestępców i wskazuje, że oszczędności będą u niego bezpieczne, a współpraca doprowadzi do zatrzymania fałszywych urzędników – informuje Monika Sadurska, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Niedawno pisaliśmy o 79-latce ze Słupska, która swoje oszczędności pozostawiła pod kołami samochodu. Podobnie postąpiły 80-latka oraz 77-latka, które zostawiły pieniądze w koszu na śmieci. 77-latka co prawda kontaktowała się z synem, który to przekonywał ją, że pada ofiarą oszustwa, ale kobieta była tak głęboko przekonana o swoim udziale w akcji policyjnej, że wskutek tego straciła swoje oszczędności.
- Chcę zaznaczyć, że policjanci nigdy nie zażądają przekazania pieniędzy i nie angażują obywateli ani nie zabezpieczają ich oszczędności do rozwiązania sprawy kryminalnej. W sytuacji, gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym je wyłudzić. W momencie, gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, powinniśmy zakończyć taką rozmowę telefoniczną. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić o próbie oszustwa – podkreśla Monika Sadurska.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?