Na plażach często widać osoby, które chcą opalić jak najwięcej swojego ciała. Coraz więcej kobiet nie krępuje się i swobodnie opala się topless, czyli bez górnej części stroju kąpielowego. Niektórzy, szczególnie osoby starsze, uważają takie zachowanie za nieprzyzwoite. Policjanci zapewniają jednak, że są wyrozumiali dla naturystów i nie wystawiają mandatów.
- Stajemy się coraz bardziej cywilizowanym krajem i takie zachowania nie powinny nikogo szokować - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Kobiety opalające się bez staników nie robią przecież nic złego. W tym roku nie mieliśmy też żadnego zgłoszenia od osoby, która poczułaby się zgorszona takim zachowaniem.
Plaże wyznaczone dla naturystów w latach 80. ubiegłego wieku zostały w większości zajęte przez ubranych wczasowiczów. Jeszcze kilka lat temu w Polsce istniało aż 30 plaż dla golasów. Wiele takich miejsc zajęli jednak tekstylni, bo pojawiało się na nich coraz mniej ludzi bez strojów kąpielowych.
Wciąż najpopularniejsza plaża dla naturystów jest w Chałupach.
Na taką plażę naturystów zaprasza Jadwiga Fudala, sołtys Rowów...
Cały tekst przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?