- Jest pani jedyną nauczycielką kaszubskiego w Słupsku?
- Lekcje z regionalizmu prowadzę z jeszcze jedną panią, ale rzeczywiście obecnie jestem jedyną nauczającą w szkole, która studiowała język kaszubski.
- Dlaczego właśnie kaszubski?
- Jestem rodowitą Kaszubką. Tego języka nauczyłam się w rodzinnym domu, w Lipnicy. Choć w domu dominowała kultura polska, mama i tato władają kaszubskim. Kultywowaliśmy też pewne kaszubskie tradycje jak przemywanie twarzy źródlaną wodą w Wielkanoc. Od podstawówki należałam do kaszubskiego zespołu wokalno-tanecznego, tam poznawałam inne tradycyjne obyczaje.
- Teraz w swoim domu też pani mówi po kaszubsku?
- Mojemu dwuletniemu synkowi od początku opowiadam historyjki po kaszubsku. I on mówi już jedno kaszubskie słowo - kóło - czyli rower. Na co dzień zdarza mi się mówić po kaszubsku, zwłaszcza, gdy się zdenerwuję. Język kaszubski wówczas zabawnie brzmi. Mój mąż już się przyzwyczaił, chętnie wysłuchuje kaszubskich zwrotów i je powtarza. W końcu ma żonę Kaszubkę.
- Która świetnie gotuje regionalne potrawy...
- Uwielbiam gotować. Mam sporo zajęć wiec bywa, że wstaję o piątej rano by zrobić obiad i jeszcze ciasto zdążę upiec. Oczywiście najczęściej kaszubską drożdżówkę, czy tradycyjne kruche z jabłkami.
- Uczy pani kaszubskiego w dwóch szkołach. W czasach, gdy nacisk kładzie się na angielski czy niemiecki, są chętni na kaszubski?
- No właśnie są. Może dlatego, że moje lekcje, szczególnie te w podstawówce nie polegają tylko na nauce pisania i czytania po kaszubsku. Dzieci poznają tradycje, zwyczaje, haftują, śpiewają i tańczą. Udział w tych zajęciach jest dobrowolny, a chętnych nie brakuje.
- Poza szkołą też pani propaguje kaszubski...
- Mam audycję w lokalnym radiu, gdzie prowadzę kaszubski serwis informacyjny, pogodę i program o tym, jak Kaszubi radzą sobie w życiu. Rozmówcy zdradzają np. tradycyjne przepisy czy opowiadają o tym jak zmusić chłopa do ugotowania obiadu. Publikuję też kaszubskie gadki, a ostatnio jedną z nich, którą ułożyłam razem z mężem, wygrałam turniej gawędziarzy Kaszub i Kociewia we Wielu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?