- Ponowne otwarcie stołówki nie było łatwe, ponieważ pomieszczenia, w których przed 15 laty się znajdowała, były w kiepskim stanie technicznym. Należało zainwestować mnóstwo pieniędzy - mówi dyr. Danuta Wojtas-Palińska.
- Przychodziło wielu ajentów zainteresowanych stołówką, ale po skalkulowaniu kosztów nikt się nie zdecydował. W końcu jednak się udało.
Obiady przygotowuje PHU Jacek Malicki. Stołówka nie jest duża, ale przytulna. Obiady przygotowywane są na miejscu, w kuchni szkolnej. Spełnia ona współczesne normy sanitarne. W cenie 6 zł dziecko dostaje dwudaniowy obiad. Można jednak zamówić tylko zupę za 2 zł lub tylko drugie danie za 6.
Z obiadów chętnie korzystają też rodzice uczniów. - Po godzinie 15 przy stołach siedzą całe rodziny - mówi pani dyrektor. Potwierdzają to rodzice. - Obiady są pyszne. Codziennie inny. Jadam tu z dwoma synami - mówi Sabina Kozłowska, mama Tomasza i Krzysztofa. Dotychczas dzieci jadły w pobliskim Koziołku Matołku.
- Nie było to dobre, bo dzieci musiały wychodzić poza teren szkoły. Stołówka w szkole na pewno jest bezpieczniejsza - mówi Katarzyna Wojaczek, mama Michała. Na miejscu dziecko może też kupić kanapki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?