Po pijaku ukradł ciągnik. Bo zabrakło mu paliwa w motorze

Teraz zatrzymany odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu i zlekceważenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Za to wszystko grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Złodzieja, czyli 23 letniego mężczyznę z gminy Czarna Dąbrówka, który ukradł ciągnik rolniczy (warty 30 tysięcy złotych) ujął na ranem w jego domu właściciel pojazdu i zawiózł na komendę do Lęborka. Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie właścicielowi ciągnika udało się szybko i skutecznie znaleźć sprawcę bo był on znajomym jego syna.

- Gdy policjanci przebadali zatrzymanego na alkoteście okazało się, że ma on promil alkoholu w organizmie wobec czego poza kradzieżą ciągnika mężczyzna odpowie jeszcze za jazdę ciągnikiem w stanie nietrzeźwości. Dodatkowo po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że posiada on sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów do 2013 roku. Zatrzymany tłumaczył, że ukradł ciągnik, bo zabrakło mu paliwa w motocyklu i musiał jakoś dojechać do domu. Swój niesprawny motocykl zostawił w lesie - informuje asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork.

Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego areztu, w środę ma usłyszeć zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu, jazdy pod wpływem alkoholu oraz zlekceważenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.