Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podli złodzieje okradli pogorzelców z kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku

Sylwia Lis
Sylwia Lis
Kilkanaście rodzin w wyniku pożaru kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku straciło dach nad głową, a w miniony poniedziałek do ich mieszkań wdarli się złodzieje i ogołocili je ze wszystkiego, co pozostało. W środę mieszkańcy zabrali to, co jeszcze zostało.
Kilkanaście rodzin w wyniku pożaru kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku straciło dach nad głową, a w miniony poniedziałek do ich mieszkań wdarli się złodzieje i ogołocili je ze wszystkiego, co pozostało. W środę mieszkańcy zabrali to, co jeszcze zostało. Łukasz Capar
To się w głowie nie mieści! Kilkanaście rodzin w wyniku pożaru kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku straciło dach nad głową, a w miniony poniedziałek do ich mieszkań wdarli się złodzieje i ogołocili je ze wszystkiego, co pozostało.

Pożar kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku wybuchł w nocy 16 stycznia tego roku. Z płonącego budynku ludzie uciekali dosłownie w tym, co mieli na sobie. Część osób ewakuowali strażacy. Dogaszanie pożaru trwało wiele godzin. Mieszkania zostały poważnie zniszczone, a stropy zalane wodą podczas akcji gaśniczej. Straty są olbrzymie. I wciąż nie wiadomo, czy pogorzelcy wrócą do swoich mieszkań. Biegli przygotowują ekspertyzę, która ma dać odpowiedź, czy kamienica wpisana do ewidencji zabytków nadaje się do remontu, czy do wyburzenia. Nietrudno sobie wyobrazić, co czują ludzie, którzy stracili niemal wszystko. Na domiar złego, kamienicę upatrzyli sobie złodzieje. Bezwzględni ludzie, pozbawieni empatii wykorzystali nieobecność mieszkańców i ogołocili kamienicę ze wszystkiego, co w niej pozostało.

Złodzieje okradli pogorzelisko

- Płakać mi się chce! - mówi jedna z lokatorek, która w tej sprawie zadzwoniła do naszej redakcji. - Drzwi wywalili z futryną, zabrali wszystko, co zostało, jakiś sprzęt AGD, pościele, garnki i moją biżuterię. Wiem, że u sąsiada to samo. W całej kamienicy robili, co chcieli. Żal serce ściska, bo wie pani, my straciliśmy dach nad głową, tacy bandyci wykorzystali naszą tragedię i chcą się jeszcze na tym wzbogacić, to niepojęte, jak ludzie potrafią być podli. Wcześniej, tuż po pożarze nie pozwolono nam wejść do budynku i zabrać rzeczy.

Mieszkańcy nie mogli wejść do kamienicy, bo zakaz użytkowania obiektu ze względu na bezpieczeństwo ludzi wydał inspektor nadzoru budowlanego.

Bramy, kłódki nie zatrzymały włamywaczy

Grzegorz Kubanek, dyrektor techniczny w Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku współczuje lokatorom i zapewnia, że kamienica tuż po pożarze była zabezpieczona przed wejściem obcych.

- Tuż po tragedii przystąpiliśmy do zabezpieczenia budynku - zapewnia Kubanek. - Wstawiono bramę, na której zawisły dwie, duże kłódki. Miała ona uniemożliwić wejście do kamienicy i na dziedziniec, na klatkach schodowych zamontowano metalowe sztaby. Mieszkania były zamknięte przez właścicieli.
Te zabezpieczenia okazały się zbyt słabe. - Złodzieje znaleźli inny sposób i dostali się do kamienicy z sąsiedniej posesji - spekuluje dyrektor. - Przedwczoraj też byłem na oględzinach w kamienicy i podjęliśmy decyzję, aby w bezpieczny sposób do środka wpuścić lokatorów, aby mogli zabrać rzeczy, które tam jeszcze zostały. O kradzieży i włamaniu została powiadomiona policja.

Policja sprawdzi monitoring

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymali informacje o podejrzeniu włamania do jednego z pogorzelisk na terenie miasta - mówi mł. asp. Michał Sobiesiak z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Na miejsce skierowana została grupa dochodzeniowo-śledcza, która wykonała oględziny miejsca zdarzenia. Policjanci ustalają również, czy zainstalowane w pobliżu monitoringi pracowały w momencie zdarzenia oraz czy zarejestrowały ewentualnych sprawców. Istotny również jest fakt, że na chwilę obecną obowiązuje zakaz wejścia do budynku wydany przez PSP oraz podtrzymany przez nadzór budowlany, z uwagi na fakt, że przebywanie na terenie pogorzeliska grozi niebezpieczeństwem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza