Przegląd oznakowania miejskich ulic proponują urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Nie zamierzają jednak robić tego odgórnie i bez konsultacji. O to, co i jak zmienić pyta mieszkańców.
Każdy ma szansę zgłosić miejsce czy ulicę, na której brakuje lub jest za dużo znaków. Na uwagi słupszczan czeka Michał Żuber, miejski inżynier ruchu. Chodzi o sugestie, które mogą przyczynić się do polepszenia bezpieczeństwa oraz komfortu korzystania z ulic.
Co więc zgłaszać?
Na przykład zakazy postoju oraz zatrzymywania, które są zbędne. ZIM czeka też na informacje o złym umiejscowieniu znaków. Można zgłaszać ograniczenia prędkości, które są zbędne lub notorycznie nierespektowane. Możemy się też wypowiedzieć na temat zmiany samej zasad oznakowania konkretnej ulicy.
Zobacz także: Stare bilety autobusowe nadal można kasować
- Za parę dni rozpoczynamy akcję - mówi Michał Żuber. - Które znaki trzeba usunąć, już wiemy, ale liczymy na odzew mieszkańców, czyli użytkowników miejskich dróg.
Ale akcja słupskich drogowców nie obejmuje tylko znaków. Jak mówią, pod lupę wezmą też reklamy umieszczone w pasie drogowym. Jest ich zdecydowanie za dużo i zasłaniają znaki. Do tego rozpraszają słupskich kierowców.
Zim czeka na uwagi pod e-mailowym adresem Miejskiego Inżyniera Ruchu [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
