Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polak znajdujący się na chemikaliowcu porwanym w Somalii jest mieszkańcem województwa pomorskiego

Zbigniew Marecki
Fot. internet/archiwum
Polak pełni tam funkcję starszego mechanika. Ma 49 lat. W kraju na pewno mieszka w województwie pomorskim, ale o szczegółach nie możemy mówić - poinformowano nas w biurze prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Polak znajduje się na pokładzie brytyjskiego chemikaliowca "St James Park", który w poniedziałek został porwany przez somalijskich piratów.

Chemikaliowiec pod brytyjską banderą płynął z Hiszpanii do Tajlandii. Na wodach Zatoki Adeńskiej w poniedziałek nadał sygnał alarmowy i skierował się ku wybrzeżom Somalii. Wkrótce okazało się, że jego załogę pojmalii somalijscy piraci. W ich ręce wpadło 26 osób: obywatele Bułgarii, Filipin, Gruzji, Indii, Polski, Rosji, Rumunii, Turcji i Ukrainy. W poniedziałek wieczorem piraci poinformowali o uprowadzeniu kolejnego frachtowca. Tym razem jednak nie podali żadnych bliższych szczegółów.

Dzisiaj polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że na uprowadzonym brytyjskim chemikaliowcu znajdował się Polak. Według informacji resortu spraw zagranicznych polski marynarz pełnił na pokładzie funkcję starszego mechanika.

- Armator czeka na kontakt ze strony porywaczy, z którymi będą prowadzone negocjacje - poinformował media Grzegorz Jopkiewicz z biura prasowego MSZ. Powiedział również, że potencjalne rozmowy z porywaczami będą prowadzone przez stronę brytyjską - zarówno armatora, jak i resort spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.

- Bandyci wykorzystują poprawę pogody. Przez pewien czas statków nie porywano, ale działo się tak, dlatego że nie pozwalał na to monsun - uważa dr hab. Krzysztof Kubiak z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Podkreśla, że statki porywane są głównie dla zysku, co na wodach somalijskich jest realizowane przez uzyskiwanie okupu. Przyznaje jednocześnie, że od pewnego czasu piraci mają coraz lepsze kontakty z islamskimi terrorystami.

Porywanie statków to dochodowy interes dla piratów. Kilka dni temu za uwolnienie statku pływającego pod banderą chińską bandyci dostali 4 miliony dolarów amerykańskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza