Wyrobem są Miody Pojezierza Choszczeńskiego, produkowane przez pasiekę Tomasza Sadowskiego. Pasieka znajduje się w Choszcznie, w gospodarstwie Buckfast, choć pan Tomasz jest spoza regionu.
- To trochę skomplikowane - śmieje się, opowiadając swoją historię. - Pochodzę z lubelskiego, gdzie moja przygoda z pszczołami rozpoczęła się od tego, że w sadzie rodziców złapałem kilka rojów. Tak przyszło zainteresowanie. Ukończyłem technikum pszczelarskie w Pszczelej Woli, a później przyjechałem na studia do Szczecina, gdzie studiowałem na Akademii Rolniczej na wydziale pszczelarstwa.
Żonę Annę poznał na uczelni. Pochodzi z Choszczna i tam właśnie pan Tomasz założył pasiekę. Jej nazwa, Buckfast pochodzi od gatunku pszczół wyhodowanych w angielskim klasztorze o tej samej nazwie.
- To bardzo miodne pszczoły, łagodne, bardzo rodzinne i pracowite - opowiada o podopiecznych. - Wbrew temu co sądzą ludzie, pszczoły bardzo różnią się od siebie zarówno długością języczka, którym zbierają nektar, wielkością ciała, kolorami, sierścią itd.
Produkuje różne odmiany miodów, począwszy od rzepakowego po lipowy, akacjowy, faceliowy, malinowy oraz wielokwiatowe, nektarowo-spadziowe i spadziowe.
- Pojezierze Choszczeńskie jest bardzo różnorodne pod względem roślin, stąd miody tu produkowane mają swój specyficzny, cudowny smak - mówi pszczelarz. - Różny od terenów, gdzie uprawiane są monokultury.
Panu Tomaszowi wicemarszałek Jarosław Rzepa wręczył certyfikat europejskiej sieci dziedzictwa kulinarnego.
Miody pana Tomasza nie są jedyne na liście produktów tradycyjnych. Oprócz niego są też wyroby sześciu innych pasiek z regionu. Tym samym staliśmy się w Polsce potentatem, jeśli chodzi o ich produkcję. Na pytanie, czy nie boi się konkurencji, Tomasz Sadowski odpowiada: - Pasieka, to nie fabryka dla hipermarketu i dlatego miody są nadal niszowym produktem. Nie ma dla nas konkurencji i jest dużo wolnego miejsca dla kolejnych pszczelarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?