Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóż ustalić okoliczności tragedii w Zimowiskach

Bogumiła Rzeczkowska
Tragedia na drodze wydarzyła się 1 lipca. Przed godziną 17 Stanisław Siudek, 76-letni emeryt z Ustki, wybrał się na działkę rowerem. Zginął uderzony przez toyotę auris, którą kierowała 34-letnia Marlena M.
Tragedia na drodze wydarzyła się 1 lipca. Przed godziną 17 Stanisław Siudek, 76-letni emeryt z Ustki, wybrał się na działkę rowerem. Zginął uderzony przez toyotę auris, którą kierowała 34-letnia Marlena M. Mariusz Surowiec
Policja poszukuje świadków wypadku w Zimowiskach, w którym zginął rowerzysta z Ustki.

Tragedia na drodze wydarzyła się 1 lipca. Przed godziną 17 Stanisław Siudek, 76-letni emeryt z Ustki, wybrał się na działkę rowerem. Zginął uderzony przez toyotę auris, którą kierowała 34-letnia Marlena M.

Zobacz także: Śmiertelny wypadek w Zimowiskach. Rowerzysta zginął na miejscu (wideo)

- Kobieta była trzeźwa, co wykazał alkotest - mówi Robert Czerwiński, rzecznik policji. Śledztwo w tej sprawie prowadzi słupska prokuratura rejonowa. Nie ma jeszcze opinii z sekcji zwłok. Nikt nie ma też zarzutu. Tymczasem policja ma problem z ustaleniem świadków.

- Ustaliliśmy dane kilku osób. Brakuje nam naocznych świadków wypadku - przyznaje rzecznik policji.
- Dlatego apelujemy, by te osoby zgłosiły się do nas. Być może ci kierowcy przystanęli tylko na chwilę lub nie zatrzymali się, bo widzieli, że już ktoś inny to zrobił i pomoc została wezwana. Być może ze względu na przykre konsekwencje tego wypadku. My mamy informację, że w tym czasie w pobliżu miejsca zdarzenia znajdował samochód koloru czarnego. Bardzo prosimy o kontakt każdego, kto widział wypadek.

Rzecznik dodaje, że policja nie wie, skąd toyota wzięła się na lewym pasie jezdni. Także: czy rowerzysta przejeżdżał, czy przeprowadzał rower przez jezdnię.

Do nas dotarła informacja, że Marlena M. wyprzedzała co najmniej dwa samochody. Do wypadku doszło, gdy rowerzysta był na lewym pasie jezdni. Wcześniej miał zasygnalizować skręt w lewo. Dlatego jadące tuż za nim samochody nie wyprzedzały go. Jest też wersja, że przechodził przez jezdnię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza