Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca dla sekretarki lub asystentki za seks

źródło: mmbialystok.pl
Portale ogłoszeniowe przynoszą codziennie sporą liczbę anonsów o pracę dla sekretarek i asystentek. Okazuje się, ze niektóre z tych ogłoszeń mają specyficzny podtekst.

Czasem bez ogródek ogłoszeniodawca uściśla, że chodzi o seks.

Czego wymagają niektórzy pracodawcy od kobiet ubiegających się o pracę na stanowisku Asystentki / Sekretarki? Patrząc na dwa poniższe przykłady z życia - chyba coraz mniej, jeśli chodzi o wiedzę i doświadczenie.

Do napisania tego artykułu zmotywowały mnie e-maile od mojej koleżanki, ponieważ są to autentyczne sytuacje, jakie jej się przytrafiły w czasie poszukiwania pracy (w przeciągu tygodnia) w Warszawie. Stolica, ale co z tego, kiedy chcąc znaleźć satysfakcjonującą pracę trzeba mieć odpowiednie wymiary albo zgodzić się na spełnianie prywatnych życzeń przełożonego, a nie trzeba mieć chociażby ogólnego pojęcia o funkcjonowaniu sekretariatu?

Asystenka biurowa - dostanie Pani tę pracę, ale...

Poniżej cytowany tekst. Usunęłam oczywiście dane osobowe i adres strony internetowej.

Witam. Nazywam się XYZ i jestem pracownikiem działu HR, zajmuję się rekrutacją i selekcją pracowników dla jednej z warszawskich korporacji która zamieściła ogłoszenie w serwisie abc.pl, a na które Pani postanowiła odpowiedzieć. Jest mi niezmiernie miło Panią poinformować że Pani CV i list motywacyjny spełniały nasze wymagania a Pani przeszła pierwszy etap wstępnej rekrutacji. Na nasze ogłoszenie odpowiedziało 220 kandydatek chętnych do podjęcia zatrudnienia w naszej firmie z czego odpadło 90 osób z powodu niespełnienia naszych wymagań co do przyszłej asystentki. Pozostałe 130 kandydatek wraz z Panią pragniemy zaprosić do naszej siedziby przy rondzie ONZ w Warszawie na kolejny etap rekrutacji i selekcji.

Z uwagi na dużą ilość zgłoszeń będzie to proces dość złożony i długotrwały a konkurencja będzie duża, musimy wybrać najlepszą ofertę CV a po zakończeniu rekrutacji zatrudnić jedną z Was. Na rozmowę wstępną bardzo proszę zjawić się w stosownym stroju odpowiednim do miejsca i charakteru pracy, zabrać ze sobą odpowiednie dokumenty potwierdzające Pani wykształcenie, ukończone kursy i posiadane przez Panią umiejętności. Dla najlepszej oferujemy ciekawą, odpowiedzialną pracę w miłej atmosferze za dobrą płacę. Z uwagi na dużą konkurencję możliwa jest sytuacja że po rozmowie wstępnej możemy Pani podziękować za udział w rekrutacji i selekcji.

Jeżeli bardzo Pani zależy na zatrudnieniu w naszej korporacji i dobrej pracy, ja jako pracownik działu HR prowadzący osobiście rekrutację mógłbym pomóc w pozytywnym przejściu selekcji i pokonaniu innych kandydatek. Jestem w stanie przeprowadzić rekrutację w ten sposób, aby to Pani osoba została zatrudniona na 100% w naszej firmie.

Oczywiście świat jest okrutny i nic nie ma w nim za darmo, pewnie nie raz zastanawiała się Pani jak koleżanka znalazła fajną dobrze płatną prace? Ja za 100% zatrudnienie w naszej korporacji oczekiwałbym jednego mile spędzonego spotkania w Pani towarzystwie, po którym to podpisalibyśmy stosowną umowę o pracę. Oboje wiemy co rozumiem przez miło spędzony czas. Jeżeli jest Pani zainteresowana moją propozycją bardzo proszę o odpowiedź z podjętą przez Panią decyzją.

Na końcu było dopisane: "Z poważaniem". SZOK - tak zareagowała i moja koleżanka i ja. No w porządku, taka sytuacja raz może się zdarzyć. Ale po kilku dniach dostaję od niej kolejnego e-maila.

Sekretarka/asystentka - hmmm, sprawdźmy, jakie ma Pani wymiary...

Moja firma szuka młodej, z fajną aparycją, szukającą nowych ciekawych wyzwań kobietę na stanowisku osobistej asystentki, oczekuje miłej współpracy na drodze służbowej, jak również poza w celu obopólnych korzyści (możliwość wyjazdów służbowych ze mną) Proszę o Pani wymiary i wstępne życzenia finansowe. Dziękuję. Mam nadzieję ze nie obraziłem Cię tym mailem. Pozdrawiam.

Cóż za subtelność i od razu przejście na "Ty"! Koleżanka nie wytrzymała i po jakimś czasie odpowiedziała na oba te e-maile, nie szczędząc nieprzyjemnych słów i uwag ich autorom.

P.S. Szukając zdjęcia do tego artykułu znalazłam ogłoszenie o pracę na stanowisko Osobistej Asystentki. Wymagania? "komunikatywność, kreatywność, przebojowość, gotowość do częstych wyjazdów, brak zahamowań i pruderii". Do tego powyższa fotografia, która chyba nie pozostawia wątpliwości, jakiej asystentki szukają. Z pewnością BARDZO osobistej... ;-)

Źródło: mmbialystok.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza