Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownia edukacyjna dla dzieci działa z dotacji

Wojciech Frelichowski [email protected]
Dotację z urzędu pracy Krzysztof Nowakowski przeznaczył na wyposażenie pracowni, m.in. w drukarkę 3D.
Dotację z urzędu pracy Krzysztof Nowakowski przeznaczył na wyposażenie pracowni, m.in. w drukarkę 3D. Wojciech Frelichowski
Krzysztof Nowakowski ze Słupska chciał zainspirować swojego syna techniką. Z tej potrzeby zrodził się pomysł na firmę, na którą otrzymał dotację z urzędu pracy.

Krzysztof Nowakowski ma wszechstronne wykształcenie techniczne. Na Politechnice Koszalińskiej ukończył kierunek inżynierskie zastosowanie komputerów, zaś na Politechnice Poznańskiej automatykę i robotykę. Pracował w kilku firmach, gdzie zajmował się maszynami i programowaniem, ale wszędzie czuł niedosyt i brak możliwości szerszego działania. Za to swoimi technicznymi fascynacjami postanowił zainteresować syna (obecnie 7-latka).

- Kiedy miał 4 lata, zrobiłem dla niego świecącego robaka, którego niebawem zobaczył mój siostrzeniec i też chciał takiego - opowiada Krzysztof Nowakowski. - Powoli zaczął się kształtować pomysł na zorganizowanie miejsca, w którym dzieci mogłyby spotykać się z techniką.

Stąd już był krok do podjęcia decyzji o założeniu firmy, która zajmowałaby się właśnie taką działalnością.  - Nie chciałem, aby była to kolejna bawialnia dla dzieci. Chciałem stworzyć miejsce, gdzie mogłyby one spotkać się z techniką, fizyką i eksperymentami. Jednak do tego potrzebny jest odpowiedni sprzęt, a to kosztuje - mówi pan Krzysztof.

Zaczął od poszukiwania lokalu. Znalazł miejsce w kompleksie handlowo-usługowym przy ul. Hubalczyków. - Lokal był w fatalnym stanie. W trakcie remontu wywiozłem trzy tony gruzu - wspomina przedsiębiorca.

Jednocześnie myślał o pozyskaniu środków na działalność. Dowiedział się, iż Powiatowy Urząd Pracy w Słupsku ma środki dla osób bezrobotnych, które chcą rozpocząć prowadzenie działalności gospodarczej. Zarejestrował się w urzędzie i zgłosił chęć otwarcia własnej firmy.

Otrzymał dotację w kwocie 23 tys. zł, którą zgodnie z przepisami przeznaczył na wyposażenie swojej pracowni edukacyjnej. Nazwał ją Coolturka. - Nie starczyło tego na wiele, bo sama drukarka 3D kosztowała ponad trzy tysiące złotych, ale powoli doposażam pracownię - mówi pan Krzysztof.

Coolturka wyraźnie różni się od oferty innych miejsc przeznaczonych dla dzieci. Określenie pracownia jest tu najbardziej adekwatne. W ofercie są warsztaty dla dzieci w wieku od 4 lat. Mogą coś tworzyć, budować i poznawać prawa fizyki za pomocą prostych eksperymentów. Wykorzystywane są proste narzędzia, a także najnowocześniejsze urządzenia, jak komputery i drukarka 3D. Jest też programowanie robotów w Arduino i tworzenie gier w Scratchu. Są i gry planszowe, szachy, zajęcia krawieckie.

W poszczególne dni są różne zajęcia tematyczne, zaś w ferie będą dodatkowe zajęcia. Coolturka organizuje też urodziny, podczas których dzieci, bawiąc się, przyswajają wiedzę z fizyki i techniki.

Kontakt: Coolturka, ul. Hubalczyków 8, tel. 691 439 985.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza