Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próbny egzamin ósmoklasisty. Nauczyciele: egzamin właściwy nie może być przeprowadzony zdalnie

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Problemy z serwerami i dostępem do komputera, niesamodzielność i nierzetelny obraz wiedzy uczniów, drukowanie kilkudziesięciu stron zeskanowanych rozprawek uczniów i zdań matematycznych, aby je sprawdzić - próbny egzamin ósmoklasisty przeprowadzony zdalnie pokazuje, że przeprowadzenie egzaminu właściwego w ten sposób byłoby absurdem. We wtorek 31 marca, uczniowie pisali egzamin z matematyki. W środę - język obcy.

W poniedziałek, 30 marca, ósmoklasiści pisali próbny egzamin z języka polskiego, we wtorek z matematyki, w środę napiszą z języka obcego. Ilu uczniów przystąpiło do egzaminu? Tego dokładnie nie wiadomo. Będzie to można ustalić po trzecim dniu, ale też nie wszędzie. W większości szkół uczniowie do egzaminu przystępowali dobrowolnie. Niektóre szkoły zalecały uczniom napisanie egzaminu, ale nie było to obowiązkowe. Nie wymagano też od nich, aby przysyłali rozwiązania. . Niektórzy uczniowie nawet nie wiedzieli, że taki egzamin się odbywa. Szkoły w Słupsku różnie podeszły to tego tematu.

- Przystąpienie do egzaminu w takich warunkach to zbyt mocno powiedziane. Nauczyciele przedmiotów poinformowali uczniów i rodziców o możliwości przystąpienia do egzaminu zdalnie. Wiemy jednak, że nasi uczniowie mają trudności związane ze sprzętem, nie możemy też liczyć na pełną samodzielność i rzetelność. Dlatego zaapelowaliśmy do uczniów, aby wykonali ten test, aby siebie sprawdzić, ale nie będą oceniani. Nie wisi nad nimi miecz, że muszą wypaść jak najlepiej przed nauczycielem - mówi Jolanta Wiśniewska, dyrektor SP nr 3 w Słupsku.

- Uczniowie podjęli próby zmierzenia się z testem, ale były pewne problemy. Nie działała strona Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Sama miałam problem, aby się zalogować. Dostaję jednak zwrotne informacje od nauczycieli, że większość uczniów przystąpiła do egzaminu. Jest to jednak sprawdzian samego siebie. Nawet nie chciałam mobilizować nauczycieli do sprawdzania tych prac, dlatego, że nikt nie zapewni nas, że są one samodzielne i rzetelne. Przy nawale pracy, jaką teraz nauczyciele muszą wykonać, przygotowując materiały do zdalnego nauczania, sprawdzanie arkuszy próbnych, które nie są wiarygodne, jest bezzasadne - mówi dyrektor Wiśniewska.

Problemów z próbnym egzaminem jest więcej.

- Nie wszyscy uczniowie mają dostęp do sprzętu, aby go wykonać w tym samym czasie, część uczniów dzieli komputer z rodzeństwem, które w tym czasie ma lekcje zdalnie - mówi dyrektor Wiśniewska.

Dlatego niektóre szkoły w ogóle do egzaminu próbnego nie przystąpiły.

- Po konsultacji z rodzicami i nauczycielami nasza szkoła nie przystąpiła do egzaminu - mówi Wioleta Subocz, wicedyrektor SP nr 1 w Słupsku. - Głownie ze względów technicznych. Część uczniów nie ma do dyspozycji komputera, a korzysta jedynie z telefonu, czy tabletu, na których trudno byłoby pisać opowiadanie, czy rozwiązywać zadana z matematyki. Uważamy też, że sprawdzanie przez nauczycieli 80 testów w formie 25 zeskanowanych zdjęć nie jest dobry pomysłem. Poinformowaliśmy rodziców, że uczniowie mogą przystąpić do egzaminu, ale we własnym zakresie, sprawdzając sobie test z kluczem odpowiedzi, który zostanie udostępniony uczniom 7 kwietnia - wyjaśnia Subocz.

Podobnie postąpiła SP nr 5 w Słupsku.

- Nie robiliśmy tego dla wszystkich uczniów obowiązkowo, a jedynie dla chętnych w ramach sprawdzenia swojej wiedzy. Mieliśmy na początku marca próbne egzaminy w naszej szkole, dlatego teraz nie było obowiązku przystąpienia do niego - mówi Krystyna Lewandowska, dyrektor SP n5 w Słupsku.

Dyrektorzy są zgodni co do tego, że przeprowadzenie właściwego egzaminu w takiej formie, byłoby absurdem.

- To jest absolutnie nierealne. Właściwy egzamin musiałby się odbyć poprzez platformę, która byłaby dla uczniów i nauczycieli już narzędziem wcześniej znanym. Patrząc na możliwości techniczne uczniów, uważam, że nie jest to możliwe - uważa Jolanta Wiśniewska z SP 3.

Podobnie uważa Krystyna Lewandowska z SP 5.

- Nie jest możliwe przeprowadzenie egzaminu zdalnie. Nie jest to weryfikacja stanu wiedzy uczniów. Nie może on decydować o naborze do szkół średnich. Zawsze przy naborze były brane pod uwagę oceny ze świadectwa oraz osiągnięcia uczniów, więc myślę, że teraz mogłoby się to udać nawet bez wyniku egzaminu.

Nierealne wydaje się też przeprowadzenie egzaminu w planowanym terminie 20-22 kwietnia.

- Jesteśmy przed szczytem zachorowań i nie sądzę, aby uczniowie wrócili do szkoły po świętach . Nie widzę możliwości, aby przeprowadzić egzamin tydzień po świętach z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Mam 120 ósmoklasistów, musiałabym ich porozsadzać po pięciu w klasie, nie jest to możliwe. Opcja przełożenia egzaminu na czerwiec też nie jest dobrym rozwiązaniem. Pamiętajmy, że są jeszcze matury, które są ważniejsze. Egzaminy muszą być rozłożone w czasie, aby okręgowe komisje egzaminacyjne mogły je prawidłowo przeprowadzić. Myślę, że nabór do szkół średnich mógłby się odbyć na podstawie konkursu świadectw, być może nawet z uwzględnieniem ocen z klasy siódmej- uważa dyr. Wiśniewska.

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza