Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura nie chce wszcząć z urzędu sprawy niegospodarności

Bogumiła Rzeczkowska boogumila. [email protected]
Prezydent Maciej Kobyliński (z lewej) i Czesław Byczek, prezes Termochemu, pod koniec marca 2012 grali w jednej drużynie
Prezydent Maciej Kobyliński (z lewej) i Czesław Byczek, prezes Termochemu, pod koniec marca 2012 grali w jednej drużynie Łukasz Capar
Niegospodarność jest przestępstwem. Pierwszym na liście artykułów Kodeksu karnego w dziale Przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. To artykuł 296 w różnych wariantach - z działaniem dla korzyści majątkowych czy wyrządzeniem szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.

Z tego przepisu są ścigane między innymi osoby, które - zobowiązane przepisami do zajmowania się sprawami majątkowymi - przez nadużycie udzielonych im uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nich obowiązku, wyrządzają znaczną szkodę majątkową.

Ogłaszając przegrany proces w Sądzie Arbitrażowym z Termochemem - pierwszym wykonawcą akwaparku, na piątkowej konferencji prezydent Robert Biedroń zapowiedział, że będzie dążył do wyjaśnienia i oceny sytuacji "przy udziale prokuratury, Centralnego Biura Śledczego, Regionalnej Izby Obrachunkowej i Najwyższej Izby Kontroli". Po to, by zbadać i ocenić winę osób prowadzących inwestycję: poprzedniego prezydenta Macieja Kobylińskiego, jego zastępcy, sekretarz i skarbnik miasta, dyrektora SOSiR-u i jego zastępcy oraz głównej księgowej. Zapytany przez "Głos", kiedy powiadomi prokuraturę, nie podał konkretów.

Zobacz także: Robert Biedroń: Miasto jest na krawędzi bankructwa AKTUALIZACJA (wideo)

- Każdy może złożyć zawiadomienie o przestępstwie - mówi Jacek Korycki, rzecznik słupskiej prokuratury okręgowej. - Oczywiście pewne sprawy wszczynamy na podstawie doniesień prasowych, ale materiał musi być konkretny. W tym przypadku także przewodniczący rady może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

O braku konkretów mówi też Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy.- Zastanawialiśmy się nad tą sprawą, ale nie można prowadzić postępowania w sprawie długów. Połowa polskich miast jest zadłużona - argumentuje szef prokuratury rejonowej. - Jeśli chodzi natomiast o zawiadomienie o niegospodarności, to informacja musi być precyzyjna, na czym błędy polegały i jakie były okoliczności ich powstania. W tej sytuacji czekamy, aż wpłynie zawiadomienie z miasta.

Prokurator Krzysztof Młynarczyk dodaje, że jeśli tak się stanie, to należy rozważyć, czy słupska prokuratura rejonowa powinna prowadzić tego rodzaju postępowanie, bo prokurator rejonowy uczestniczy w posiedzeniach komisji bezpieczeństwa przy prezydencie Słupska. - Nie chodzi tylko o byłego prezydenta. Takie postępowanie powinno wyjaśnić wszelkie nieprawidłowości i może dotyczyć innych urzędników, dyrektorów czy także kogoś z obecnych władz - tłumaczy szef prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza