Przypomnijmy, że do tragedii doszło w poniedziałek w samo południe, podczas prac pod statkiem badawczym Oceania, który zacumował przy kapitanacie portu w Ustce.
Włodzimierz O. zszedł pod wodę wraz z synem. Nie wiadomo, co się dokładnie stało, że 66-letni płetwonurek już nie wypłynął. Akcja reanimacyjna trwała kilkadziesiąt minut, ale mężczyzny nie udało się uratować.
- Przyczyn mogło być wiele, dlatego, aby ustalić tę właściwą, prokurator zlecił sekcję zwłok. Na wstępne wyniki poczekamy około dwóch tygodni, na ostateczną opinię około miesiąca - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Oprócz tego trwają przesłuchania świadków i oględziny sprzętu, z którym pod wodę zeszli płetwonurkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?