Przebudowa strzelnicy przy ul. Arciszewskiego w Słupsku

Strzelnica przy ul. Arciszewskiego została wybudowana w 1937 roku. Jednak po tamtej przedwojennej infrastrukturze nie ma już śladu.

- Stary obiekt został zburzony, a nowy jest budowany praktycznie od zera - mówi kpt. Arkadiusz Hyła z 7. Pomorskiej Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku.

Żołnierze ze Słupska nie będą musieli już korzystać ze strzelnic w Ustce i Lęborku, na których dotychczas ćwiczyli strzelanie.

- Nowa strzelnica jest budowana z myślą o jednorazowym szkoleniu 100 osób. Będą się na niej odbywać wszystkie ćwiczenia przygotowawcze, a także strzelania bojowe zarówno w dzień, jak i w nocy z wykorzystaniem noktowizorów - mówi Arkadiusz Hyła.

Wcześniej strzelnica była przystosowana do ćwiczenia strzelania z odległości 300 metrów. W zmodernizowanym obiekcie żołnierze będą ćwiczyć strzelanie na 200 metrów. - Zgodnie z nowym programem strzelań obiekt został przebudowy do wymogów strzelnicy typu B pierwszej klasy - tłumaczy szczegóły Arkadiusz Hyła.

Projekt modernizacji przewiduje utworzenie sześciu stanowisk strzeleckich, stanowiska dowodzenia, kulochwytów, dwóch schronów, wiaty szkoleniowej na amunicję oraz punktu medycznego. Wybudowany będzie też budynek tzw. tarczowni z częścią szkoleniowo-socjalną, kotłownią i stacją uzdatniania wody. Na strzelnicy znajdą się również sterowane komputerowo automatyczne podnośniki tarcz z odczytem trafień.

- Zgodnie z planem przebudowa strzelnicy ma zakończyć się do końca października. Będzie ona używana od poniedziałku do piątku nie tylko przez 7. Brygadę Obrony Wybrzeża, ale także Wojskową Komisję Uzupełnień i inne jednostki wchodzące w skład garnizonu - wyjaśnia Arkadiusz Hyła.

To wcale nie oznacza, że przechodnie powinni zacząć martwić się o hałas.

- Obiekt będzie staranie wyciszony. Od strony ul. Arciszewskiego zostały już ustawione ekrany akustyczne. Przechodnie nie powinni słyszeć żadnego hałasu - dodaje kapitan.