Przed wyjazdem. Gdzie zrobić szczepionkę przeciwko chorobom tropikalnym?

Wyjazd do krajów tropikalnych łączy się z ryzykiem styczności z niebezpiecznymi bakteriami i wirusami, które w Europie są niespotykane. Coraz chętniej decydujemy się na egzotyczne podróże.  

Według Instytutu Turystyki, w ubiegłym roku Polacy wyjechali w 6,3 mln podróży za granicę - ale mniej niż jedna czwarta turystów pamiętała o szczepionkach. Celem naszych wycieczek były między innymi Egipt, Tunezja, Turcja czy Kenia.

Do takiej podróży należy dobrze się przygotować dużo wcześniej, dowiedzieć się, jakie choroby są w danym rejonie świata zagrożeniem i nie zostawiać szczepień na "ostatnią chwilę". Najlepiej zadbać o co najmniej dwa miesiące przed wyjazdem.

Dotyczy to szczepień przeciwko: błonicy, tężcowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Tak długi okres jest niezbędny, ponieważ należy przyjąć dwie dawki w odstępie minimum 4 tygodni. Są też szczepienia, które należy wykonać jeszcze wcześniej.

Szczepienia dzielą się na dwie grupy - obowiązkowe i zalecane. - Żeby dowiedzieć się, na jakie choroby trzeba lub warto się zaszczepić przed wyjazdem do egzotycznego kraju, zapraszam do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologiczna w Koszalinie - mówi Elżbieta Gruchała, rzecznik Sanepidu. - Udzielimy wszelkich informacji na ten temat.

Z wizytą można, a nawet trzeba będzie też wybrać się do lekarza rodzinnego. Tu też otrzymamy informację na temat samych szczepień. Od lekarza potrzebne będzie jeszcze zaświadczenie o stanie zdrowia i zgodzie na szczepienia.

- Trzeba też sięgnąć do swojej historii szczepień - informuje Elżbieta Gruchała. - Dziewiętnastolatki są szczepione przeciwko tężcowi na dziesięć lat. Zatem jeśli trwa jeszcze działanie ochronne, nie trzeba będzie powtarzać ukłucia.

Kiedy wiemy już, przed którymi chorobami musimy się ochronić, czeka nas... podróż. Mieszkańcy regionu w latach 90. Mogli się zaszczepić w Koszalinie. Jednak po połączeniu z wojewódzkim Sanepidem punkt szczepień został przeniesiony do Szczecina. - A dokładnie do Granicznej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej przy Alei Wojska Polskiego 160 - tłumaczy Elżbieta Gruchała.

Można też pojechać do Instytutu Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni przy ul. Powstania Styczniowego 9B. Tam przedstawiamy zaświadczenie od lekarza rodzinnego o dobrym stanie zdrowia, wystawiamy ramię i... wyciągamy portfel.

Niestety, szczepienia są płatne. Komplet zalecanych może kosztować nawet 1000 złotych. Dla przykładu za szczepionkę przeciw durowi brzusznemu zapłacimy 170 zł, a za zabezpieczenie przed febrą nawet 160 złotych.

Dokumentem, który potwierdza fakt, że zaszczepiliśmy się przeciwko egzotycznej chorobie, na przykład febrze (obowiązkowe szczepienie np. przed wyjazdem do Nigerii) jest międzynarodowa książeczka szczepień. Ma ona kolor żółty i jest dokumentem wymaganym i rozpoznawalnym w każdym zakątku świata.

Czytaj też> Święta pod palmami

Specjaliści podkreślają jednak, że powinniśmy zadbać nie tylko obowiązkowe szczepienia. - Zabezpieczenie się przed tężcem przyda nam się również w Polsce, kiedy pracujemy w ogrodzie lub garażu i tak łatwo o zranienie. Należy zastanowić się, jakie warunki higieniczne i sanitarne panują w kraju, do którego się wybieramy i wspólnie z lekarzem zadecydować, przeciw którym chorobom się zaszczepić.