Przedsiębiorcy z Miastka będą nieodpłatnie wywozić śnieg z miasta

Wielokrotnie pisaliśmy o problemach, jakie na drogach powoduje choćby nieduża odwilż. Z topniejących hałd śniegu zalegających na obrzeżach chodników i jezdni robią się na ulicach ogromne kałuże. Zapchane studzienki nie są w stanie odprowadzić nagromadzonej wody. Skarżą się kierowcy i piesi.

W Miastku ma to przestać być problemem. Służbom drogowym i komunalnym postanowili pomóc miejscowi przedsiębiorcy, wywożąc śnieg z miasta. Piętnastu z nich daje nieodpłatnie swoje wywrotki, przyczepy, koparki, inny sprzęt.

- Dlaczego mam nie pomóc?! To nasze wspólne miasto. Problem dotyka wszystkich. Nie powinniśmy oglądać się jeden na drugiego, tylko wszyscy zakasać rękawy. Jest potrzeba, to działamy - mówi Brunon Lipiński, miastecki przedsiębiorca.

- Jakaś lokalna solidarność powinna być. Wszyscy w ten sposób sobie pomożemy - dodaje inny biznesmen. O pomoc do miasteckich przedsiębiorców zwrócił się Roman Ramion, burmistrz Miastka.

- Cieszę się, że jest tak duży odzew. Wywożenie śniegu planujemy dzisiaj i jutro w godzinach od 16 do 20, kiedy jest już mniejszy ruch samochodowy. Utrudnienia jednak będą, dlatego proszę kierowców o wyrozumiałość - oznajmia Ramion. Ruchem kierować będzie straż miejska.

W pierwszej kolejności śnieg wywożony będzie z okolicy skrzyżowań. Chodzi o rondo przy kościele i rondo Dąbrowskiego. Też z ulic Wielkopolskiej, Dworcowej, Kaszubskiej, Koszalińskiej parku miejskiego przy ulicy Grunwaldzkiej.

Część sprzętu ładującego ratusz musi wynająć. W akcji wezmą też udział brygady pracowników interwencyjnych Zarządu Mienia Komunalnego.

- Śnieg będzie usuwany z dróg krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Nie patrzymy na to, że trzema pierwszymi kategoriami dróg nie zarządza gmina. Chodzi o to, aby pozbyć się problemu - mówi Ramion. Śnieg trafi na dawny stadion przy ulicy Koszalińskiej. To teren spółki Dajar, która się na to zgodziła.