Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przedstawiciele słupskiej oświaty będą protestować?

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
W Słupsku strajk może się odbyć w przeszło połowie placówek szkolno-wychowaczych: od przedszkoli do szkół ponadgimnazjalnych.

O tym, czy w danej placówce może się odbyć strajk, zdecydowali ich pracownicy podczas wewnętrznego referendum. W praktyce strajk będzie zatem tam, gdzie za nim opowiedziała się ponad połowa pracowników. Do strajku mogą, ale nie muszą przyłączyć się wszyscy pracownicy. Nawet ci, którzy nie brali udziału w wewnętrznym referendum
lub głosowali w nim przeciw strajkowi.

Strajk oświatowy będzie miał charakter ogólnokrajowy. Z tego powodu organizatorzy, czyli związkowcy ze Związku Nauczycielstwa Polskiego, muszą do 24 marca poinformować dyrektorów placówek o tym, czy w kierowanych przez nich przedszkolach lub szkołach odbędzie się strajk. Natomiast na dyrektorach placówek spoczywa obowiązek poinformowania o strajku rodziców uczniów lub przedszkolaków oraz zapewnienia uczniom i wychowankom, którzy przejdą na zajęcia w dniu strajku, opieki oraz wypełnienia czasu, który wtedy spędzą w placówce.

ZNP podczas sporu zbiorowego, który poprzedził strajk, zażądał podniesienia zasadniczego wynagrodzenia o 10 proc., ponieważ od 2012 r. nie było podwyżek w oświacie. Oczekuje też deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień oraz że do tego czasu nie zmienią się nauczycielom na niekorzyść warunki pracy w wyniku reformy szkolnej.

ZOBACZ TAKŻE: Nauczyciele ze Słupska protestowali w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza