Jeszcze przed miesiącem nad Ustką wisiała groźba promieniowania elektromagnetycznego. Informowaliśmy wtedy, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Słupsku uwzględniło odwołanie Urzędu Morskiego w Gdyni, który chce postawić w porcie dwa potężne radary.
Orzekło, że burmistrz Ustki Jan Olech, który wydał negatywną decyzję środowiskową w sprawie budowy stacji radarowej, jeszcze raz musi rozpoznać sprawę. Burmistrz tymczasem zapowiadał, że zdania nie zmieni, czyli nie wyda zgody na realizację inwestycji - zgodnie z wolą mieszkańców miasta, którzy zaprotestowali przeciwko szpetnym i szkodliwym gigantom z obawy przed promieniowaniem elektromagnetycznym i utratą turystów.
Teraz jednak pojawiła się nadzieja, bo burmistrz Jan Olech nie odwołał się do sądu od decyzji SKO, a inwestor wciąż rozglądał się za nową lokalizacją. Sprawa więc wkroczyła na drogę kompromisu, a nie na ścieżkę wojenną.
- Decyzja SKO już się uprawomocniła. Nie odwołaliśmy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Postępowanie trwa i jeszcze raz rozpoznajemy sprawę - mówi Elżbieta Mierzejewska, która zajmuje się sprawą w Wydziale Inwestycji, Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska w usteckim ratuszu.
- Teraz wystąpiliśmy do Urzędu Morskiego w Gdyni o zmianę lokalizacji. Być może zasięgniemy opinii na temat oddziaływania stacji radarowej. Jednak przede wszystkim czekamy na odpowiedź Urzędu Morskiego w Gdyni, czy zmieni lokalizację.
Inwestor już chciał to zrobić. Jednak lokalizacja jednego z radarów w Orzechowie na wieży obserwacyjnej Lasów Państwowych okazała się niemożliwa ze względu na słabą konstrukcję wieży.
- Pisma z ratusza jeszcze nie dostaliśmy, ale mam na oku inną działkę - mówi Jan Młotkowski, zastępca dyrektora ds. oznakowania nawigacyjnego Urzędu Morskiego w Gdyni, który prowadzi inwestycję. - To jakieś trzy kilometry na zachód od pierwotnie planowanego miejsca w porcie. Teren należy do Urzędu Morskiego w Słupsku, a wcześniej znajdowała się tam inna instalacja. Najważniejsze, że uzyskaliśmy przedłużenie realizacji projektu unijnego, bo radary już miały stać.
Teraz na zakończenie całego kontraktu, łącznie z rozliczeniem inwestycji mamy jeszcze rok. Idziemy na kompromis i poproszę burmistrza o wsparcie w działaniach.
Przypomnijmy, że dwa potężne radary - 20- i 45-metrowy, mają działać w Krajowym Systemie Bezpieczeństwa Morskiego i służyć bezpieczeństwu żeglugi oraz zapobiegać skażeniu środowiska. Koszt wybudowania 24 obiektów na Wybrzeżu to 112 mln zł, z czego dofinansowanie unijne przekracza 86 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?