Przetarg na koncepcje zagospodarowania rynku w Koszalinie

Na podstawie koncepcji architektonicznej powstanie dokumentacja techniczna. Następnie zostanie ogłoszony przetarg na wykonanie przebudowy.

W międzyczasie będą też prowadzone prace archeologiczne na tym fragmencie placu, który jest przewidziany do zabudowy, a gdzie jeszcze takich prac nie prowadzono. Bo przypomnijmy, w 2008 roku, gdy zapowiadano, że ruszy rewitalizacja placu w centrum Koszalina, archeologowie dostali zielone światło i rozpoczęli prace.

Wykopaliska jednak potem zakopano, bo trzeba było przygotować zabawę sylwestrową. A teraz, gdy całkiem niedawno, Koszalin przegrał wyścig po unijne pieniądze na rewitalizację Rynku Staromiejskiego, władze miasta zamierzają zająć się remontem za pieniądze z kasy miejskiej. Chcą wydać 10 milionów złotych.

Prezydent Piotr Jedliński w rozmowie z nami potwierdził też, że planuje zmianę fasady ratusza i raczej nie zakończy się na odświeżeniu elewacji. W grę wchodzi m. in. przeszklenie głównej ściany.

Wszystko zależy jednak od kosztów i od pomysłów. A te poznamy po rozstrzygnięciu przetargu.

- Zrobimy tak, jak było w przypadku filharmonii - mówi prezydent. - Najpierw był przetarg na koncepcję, a potem przetarg na wykonanie.

A praca wybrana wcześniej w konkursie architektonicznym na zagospodarowanie Rynku nie nadaje się do wykorzystania, bo przewidywała budowę parkingu podziemnego, a przecież my z tego rezygnujemy.

Prezydent zapowiedział, że za rok o tej porze powinna trwać przebudowa placu. Co z pomnikiem Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy? Wciąż nie ma decyzji, czy pozostanie tam, gdzie stoi.