Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy ulicy Herbsta grają od rana do wieczora

Marcin Markowski [email protected]
Młodzież z całej okolicy chętnie gra w piłkę na boisku przy ul. Herbsta.
Młodzież z całej okolicy chętnie gra w piłkę na boisku przy ul. Herbsta. Fot. Kamil Nagórek
Najwięcej rozrywek na ulicy Herbsta w Słupsku mają najmłodsi mieszkańcy. Dla nich niedawno zbudowano nowoczesny plac zabaw. Młodzież z kolei spędza wolny czas na boisku. Nie wszystkim się to podoba.

Sprawdziliśmy, jak mieszka się na ulicy Herbsta. Mieszkańcy bardzo chętnie opowiadali o swojej ulicy. Niewielu narzekało na cokolwiek. Szczególnie zadowoleni byli najmłodsi lokatorzy. W ostatnim czasie powstało dla nich tutaj sporo rozrywek.

Gra tutaj całe osiedle

Młodzież z ulicy Herbsta najchętniej wolny czas spędza na boisku do koszykówki. Grupy nastolatków grają tutaj od rana do wieczora.

- To dla nas jedyna rozrywka tutaj, dlatego o każdej porze dnia ktoś gra - mówi 15--letni Patryk Łozyk. - Na boisko przychodzą nie tylko osoby z tej ulicy. Czasem jest nas tak dużo, że każda z drużyn musi grać tylko na jednym koszu. Wiem jednak, że wielu moich kolegów chciałoby, żeby powstało też boisko do piłki nożnej. Nie podoba mi się to, że starsi z całego osiedla przychodzą na boisko w nocy i niszczą ogrodzenie. W niektórych miejscach elementy ogrodzenia są powyginane lub wyłamane. Szkoda, bo boisko jest nowe i trzeba o nie dbać.

Także najmłodsi mieszkańcy ulicy Herbsta nie narzekają na nudę. Z boiskiem bowiem sąsiaduje plac zabaw.

- Bawię się tutaj prawie codziennie - mówi 6-letnia Julita, mieszkanka pobliskiej ulicy Norwida. - Podobają mi się wszystkie zabawki, są kolorowe i bardzo ładne. Nie są zniszczone, tak jak na innych placach zabaw.

Mamy za głośno

Nie wszystkim mieszkańcom podoba się jednak lokalizacja boiska. Osoby, które mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie, narzekają na hałas. Twierdzą, że młodzież późnym wieczorem odbija jeszcze piłkę i zachowuje się tam bardzo głośno.

- Nie wiem, kto był tak bezmyślny i wpadł na pomysł, by stworzyć boisko tuż pod blokami. Okna mojego mieszkania wychodzą wprost na to boisko - mówi pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji). - Jest ono otwarte przez całą dobę. Można tam zobaczyć grupy młodzieży pijące piwo nawet po północy. Nie możemy spać, a o otwarciu okna latem można w ogóle zapomnieć. Chciałbym, żeby policja pojawiała się tu znacznie częściej i wystawiała mandaty za zakłócanie ciszy nocnej.

Zróbcie coś z tym placem

Właściciele psów nie mogą swobodnie spacerować ze swoimi czworonogami. Na trawnikach pomiędzy blokami znajdują się zakazy wyprowadzania psów.

- Mamy tutaj niezagospodarowany teren. Można by oczyścić go, posadzić trawę i stworzyć wybieg i toaletę dla psów - mówi Andrzej Nastał, mieszkaniec. - Wtedy nie musielibyśmy chodzić z pupilami pomiędzy blokami.

Brakuje ławek

Mieszkańcy, z którymi rozmawialiśmy podczas naszej wizyty na ulicy, skarżyli się też na brak ławek pomiędzy blokami.

- Czasem mam ochotę posiedzieć na świeżym powietrzu, ale nie mam gdzie - narzeka Irena Łuszczyńska, mieszkanka. - Dla dzieci zrobiono wiele dobrego. Teraz powinno się pomyśleć o osobach starszych, które też nie chcą siedzieć tylko w czterech ścianach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza