Jeśli plany się powiodą, to lęborscy widzowie jeszcze w 2012 roku będą mogli oglądać w lęborskim kinie filmy wyświetlane z projektora cyfrowego, czyli w najlepszej dostępnej na rynku jakości i z efektem 3D. Takie projektory od kilku tygodni wyświetlają już filmy w kin ie Rejs w Słupsku i kinie Delfin w Ustce.
Lęborskie Centrum Kultury Fregata, które prowadzi kino o tej samej nazwie, złożyło do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej projekt o dofinansowanie kupna tego urządzenia. Takie projektory mogą kosztować nawet 400 tysięcy złotych.
O tym, ile będzie kosztował sprzęt, który trafi do Lęborka, będzie wiadomo jednak po rozstrzygnięciu przetargu.
- Taka inwestycja to próba przystosowania się naszego kina do nowych standardów panujących w branży filmowej. Bo już teraz w Polsce pojawiają się filmy, które dostępne są tylko w wersji cyfrowej, a za 3-4 lata taśma filmowa może po prostu zniknąć. Dysponując takim sprzętem, będziemy mieli dostęp do najnowszych premier i filmów 3D i repertuarem rywalizować z innymi, większymi kinami - zapowiada Paweł Piwka, dyrektor LCK Fregata.
Przedstawiciele lęborskiego kina spodziewają się, że decyzja (dofinansowanie pokryje połowę kosztów, pozostałą część kino zapłaci z własnych środków) będzie znana w kwietniu bądź maju.
Jeśli będzie ona pozytywna, to kilka miesięcy potrwa procedura kupna takiego sprzętu w ramach przetargu. Filmy w wersji cyfrowej i w 3D mogą być dostępne dla wszystkich widzów w grudniu. Inwestycja w projektor cyfrowy może być kolejną formą zwiększenia atrakcyjności Fregaty dla widzów z powiatu i okolic. A ta atrakcyjność była widoczna szczególnie w ubiegłym roku - rekordowym pod względem frekwencji. Kino odwiedziło ponad 35 tysięcy osób, czyli statystycznie do kina poszedł więc chociaż raz każdy mieszkaniec Lęborka.
- Warto podkreślić, że grupowe wizyty w kinie stanowią około 30 procent całej frekwencji. Pozostałe osoby to miłośnicy kina, którzy właśnie u nas chcą spędzać wolny czas. Z naszych obserwacji wynika też, że oferta Fregaty jest atrakcyjna także poza powiatem, często odwiedzają nas osoby z gmin powiatu wejherowskiego, Sierakowic czy z rejonów w pobliżu Słupska - dodaje Paweł Piwka.
Wysoka frekwencja umożliwiła kinu przyciągnięcie do Lęborka ogólnopolskich premier, których w ubiegłym roku było aż 10. Pozostałe filmy wyświetlane są przeważnie z dwu- i trzytygodniowym opóźnieniem. Dystrybutorzy już kilkakrotnie gratulowali lęborskiemu kinu wyników porównywalnych z o wiele większymi miastami, chętnie zgadzają się też sprowadzać do Lęborka nowe
filmy.
Ostatnio takie dobre kontakty pozwoliły na ekspresową zamianę filmu o Sherlocku Holmesie na obraz Agnieszki Holland nominowany do Oscara - "W ciemności".
- Dystrybutor dał się przekonać i przekazał nam kopię filmu z jednego z warszawskich multipleksów. Ryzyko się opłaciło, bo obraz przez tydzień obejrzało 2050 osób, co oznacza, że prawie przez cały czas sale kinowe były pełne - zaznacza szef Lęborskiego Centrum Kultury Fregata.
Kilka dni temu w kinie pojawił się automat samoobsługowy, w którym widzowie mogą kupić przekąski i czipsy. W dalszych planach Fregaty jest stworzenie Dyskusyjnego Klubu Filmowego. Kino jest w stanie sprowadzić atrakcyjne i ambitne tytuły. Czeka jednak na sygnał od grupy pasjonatów, którzy chcieliby oglądać takie filmy w Lęborku i współprowadzić DKF.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?