Schronisko pragnie uświadomić ludziom skalę problemu trzymania psów na łańcuchu, często za krótkim i za ciężkim. - Pragniemy nagłośnić, w jak ciężkich warunkach żyją psy - mówi Anna Strąk, zastępca kierownika słupskiego schroniska dla zwierząt.
Niekiedy już od szczeniaka psy są przywiązywane do łańcucha. Żyją tak przez wiele lat. - Częściej zdarza się to na wsi, jednak i w mieście spotykamy się z okrutnymi przypadkami. Bywa, że pies przebywający w domu jest przykuty łańcuchem do kaloryfera. Ciężko sobie to wyobrazić, ale takie sytuacje się zdarzają - oznajmia Strąk.
Dodaje, że pies, który od szczeniaka jest przywiązywany łańcuchem do budy, staje się lękliwy. - Zna tylko teren, który ma na wyciągnięcie łańcucha. Boi się tego, co się dzieje dookoła. Taki pies może stać się z czasem agresywny w stosunku do ludzi - mówi Anna Strąk.
W akcji może wziąć udział każdy, niezależnie od wieku czy zajmowanej przez siebie pozycji zawodowej. Poprzez przykucie się do budy łańcuchem będziemy mogli poczuć na własnej skórze, w jak niekomfortowych warunkach żyją niektóre psy.
- Poczujemy ciężar łańcucha. Zobaczymy również, jak to jest, kiedy chce się zrobić kilka kroków więcej, zobaczyć świat, a łańcuch, który mamy na szyi, nam to uniemożliwia - mówi Anna Strąk i zachęca do udziału w akcji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?