- Staramy się, aby zwierzaki miały ogrzewane boksy i budy. Wyścielamy je słomą, aby chroniła zwierzęta od mrozu. Co dwie godziny zamykamy je także na 30 minut w budynku, aby się ogrzały - mówi Anna Strąk ze schroniska w Słupsku.
Podczas takich mrozów ważne jest, aby psiaki otrzymywały gorące jedzenie, rano i wieczorem.
- Gotujemy zwierzakom głównie ryż, kaszę czy makaron. Oczywiście część psów nie toleruje gotowanego jedzenia, więc dajemy im wtedy karmę - stwierdza Strąk.
Pomimo iż na dworze szaleje mróz część ludzi nie zdaje sobie sprawy, że psiaki pozostawione na zewnątrz mogą umrzeć.
- Nie zostawiajmy psów na łańcuchu na noc. Zabierzmy go do garażu czy piwnicy. Jeżeli psiak mieszka w budzie, wyścielmy ją słomą, nie kocem czy kołdrą. Jeżeli zwierzak przejdzie się po śniegu, materiał przemoknie i nie będzie już ogrzewał naszego psiaka - przestrzega Strąk.
Pamiętajmy również, aby podczas mroźnej pogody opuszki łap psiaków smarować wazeliną kosmetyczną. Zadbajmy również o to, aby nasze psiaki otrzymywały co jakiś czas ciepłą wodę.
Styczeń to okres, w którym zwiększa się liczba szczeniaków w schronisku.
- Oczywiście zwierząt w schronisku najwięcej przybywa latem, ale niestety styczeń to jest okres, w którym prezenty ofiarowane pod choinkę nudzą się ludziom. Dlatego w tym czasie przybywa u nas szczeniąt, których nie chcą już ich właściciele - przyznaje z przykrością Strąk.
Wszyscy którzy chcieliby wesprzeć słupskie schronisko i pomóc tamtejszym zwierzętom przetrwać zimę, mogą udać się na ul. Portową 11 i przynieść zwierzakom kaszę, ryż czy makaron. Mile widziane są także karmy dla zwierząt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?