Puchar Polski. Sokół Kuleszewo - Granit Kończewo 1:3 (zdjęcia)

Przed środowym meczem obie drużyny zapowiadały walkę o zwycięstwo. Ostatecznie swój plan zrealizowali wyżej notowani goście. Wygrana Granitu to zasługa dobrej taktyki obranej przez kończewskiego szkoleniowca. Michał Jadłowski dobrze ustawił swój zespół. Początek meczu należał do kończewian. Miejscowi przeczekawszy ataki ekipy z Kończewa, zaczęli coraz śmielej sobie poczynać. Szczególnie emocjonująca była końcówka pierwszej połowy.

Konto bramkowe otworzył doświadczony napastnik Granitu Piotr Jadłowski, który ma sobą występy w usteckiej drużynie Jantar/Euro-Industry. Po przerwie gospodarze odważniej grali i uzyskali nawet przewagę. Doprowadzili do remisu, ale po godzinie walki opadli z sił i oddali inicjatywę gościom. A ci byli bezlitośni i strzelili jeszcze dwa gole. Trzeba dodać, że ostatni kwadrans Sokół grał w dziesiątkę, bo Dariusz Przyborek ukarany został czerwoną kartką (po dwóch żółtych kartonikach). Granit wygrał zasłużenie.

- Nie byliśmy faworytem w tej potyczce. Moi zawodnicy zagrali ambitnie i mieli kilka okazji na zdobycie goli. Mimo porażki jestem zadowolony z postawy swojego zespołu - powiedział Janusz Reichel, trener Sokoła Kuleszewo. - Tym razem zabrakło nam skuteczności.

- To było dla mnie i mojej drużyny prestiżowe zwycięstwo, bo pokonaliśmy sąsiada zza miedzy - zakomunikował Michał Jadłowski, trener kończewskiego Granitu. - Z postawy zespołu jestem zadowolony. Wszyscy piłkarze dali z siebie maksimum wysiłku. Zwycięstwo zawdzięczamy wielkiej konsekwencji taktycznej.

Sokół Kuleszewo - Granit Kończewo 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Piotr Jadłowski (44), 1:1 Radosław Brzykcy (55), 1:2 Ernest Kędzior (70), 1:3 P. Jadłowski (85).

Sokół: Stępień, Mariusz Przyborek, Gorzelic, Szczyglewski (80 Skrzypek), Pieknik, Kisiel (55 Jarosiński), Dariusz Przyborek, Redmerski, Paweł Reichel, Łukasz Pawłowski (65 Szcześ), Brzykcy.

Granit: Rafał Jadłowski, Piskuła, Nejman, Kędzior, Jarosław Luliński, Bogzdel (46 Poszepczyński), Fiecek (78 Schramka), Damian Wąsowicz (62 Dariusz Wąsowicz, ojciec zmienił syna), Mościbrodzki (80 Stachura), Piotr Jadłowski, Marcin Luliński.

W pozostałych spotkaniach: Czarni Czarne - Bytovia II Bytów 5:2, Słupia Charnowo - Garbarnia Kępice 1:2 - dogrywka (1:1), KS Włynkówko - Rowokół Smołdzino 1:2, Pogoń Lębork - Anioły Garczegorze 3:1.

Zwycięzcy awansowali do następnej rundy PP już szczebla wojewódzkiego. Na tym etapie do walki włączą się czwartoligowe zespoły. Gry odbędą się już wiosną.