Policjanci w przez noc nie byli wzywani do wypadków. Kierowcy dostosowują się do panujących warunków na drodze.
Nad ranem tylko strażacy musieli pomóc kierowcy dowożącemu chleb, którego samochód zakopał się w zaspie.
Centrum Słupska jest przejezdne. Zdecydowanie gorzej jest na drogach osiedlowych.
- Widać, że przez moją ulicę i pobliskie przejeżdżał pług, ale śniegu wciąż jest coraz więcej - mówi Tadeusz Dyjeciński, mieszkaniec ulicy Wieniawskiego. - Można wydostać się z ulicy, ale droga jest wąska, tylko na jeden samochód. Niestety, sami mieszkańcy osiedlowych ulic są sobie winni, bo wciąż zostawiają auta na ulicach, przez co służby mają utrudniony przejazd pługiem.
Służby w miarę możliwości starają się ułatwić życie także na wioskach.
- W Łosinie nie jest najgorzej, da się przejechać. Warunki na pewno są gorsze niż w Słupsku, ale najważniejsze, że da się wyjechać - mówi jeden z mieszkańców miejscowości.
Przez ostatnie dni w Słupsku spadło około 45 centymetrów śniegu. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie go jeszcze więcej.
- Dziś w regionie słupskim będzie padać do około godziny 13 - mówi Krzysztof Ścibor, meteorolog ze Słupska. - Potem będzie jeszcze padać, ale znacznie krócej i mniej obficie. W ciągu dnia będzie -1 stopień Celsjusza. W nocy temperatura spadnie nad ranem nawet do -10 stopni.
Jutro w ciągu dnia będzie bardziej mroźno, bo od -4 do -6 stopni. Nie będzie jednak sypać śnieg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?