Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratusz przyznaje, że strażnik miejski zaatakował braci Paulów

Zbigniew Marecki
W czwartkowym zdarzeniu, z udziałem braci Paulów, uczestniczył nasz funkcjonariusz Straży Miejskiej - poinformował dzisiaj Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

W ten sposób potwierdził relację bezpośredniego świadka.

W czwartek widział, jak ok. godz. 17 mężczyzna w białej koszuli zaatakował braci Paul. W tym czasie bliźniacy jechali na rowerach ul. Starzyńskiego w kierunku ratusza, gdzie miało się odbywać spotkanie z marszałkiem Bronisławem Komorowskim, kandydatem na prezydenta RP.

Paulowie wieźli ze sobą kartonowy transparent z antykomunistycznymi hasłami, wymierzonymi także w prezydenta Słupska. Na filmie zrobionym przy pomocy komórki przez jednego z przechodniów widać, że napastnik w białej koszuli rzucił się nagle na jednego z braci i przewrócił go na ziemię.

- Zapewniam, że będziemy współpracować ze wszelkimi służbami w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego wydarzenia - dodaje w swoim oświadczeniu Smoliński, choć w piątek zapewniał nas, że w czasie spotkania z marszałkiem przed ratuszem znajdowali się tylko umundurowani strażnicy miejscy.

Z kolei w piątek Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej, zapytany wprost, nie odpowiedział, czy podlegli mu funkcjonariusze zajmowali się specjalnie braćmi Paul. Zzapytaliśmy go o komentarz w sprawie oświadczenia rzecznika prasowego prezydenta.

- Nie będę nic komentował, ale będę współpracował z prokuraturą w celu wyjaśnienia tej sprawy, choć nie byłem jej bezpośrednim świadkiem - powiedział nam Fuchs. Na czas trwania postępowania wyjaśniającego nie zamierza również zawieszać strażnika, który uczestniczył w incydencie z Paulami.

Co w tej sprawie zrobą prokuratura oraz słupscy radni przeczytacie w jutrzejszym wydaniu "Głosu Pomorza".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza