MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Remont krajowej "dwudziestki" między Złocieńcem a Siemczynem

Krzysztof Bednarek [email protected] Tel. 94 347 35 99
Remont krajowej "dwudziestki" między Złocieńcem a SiemczynemDo końca sierpnia kierowcy jadący na trasie pomiędzy Złocieńcem a Czaplinkiem muszą liczyć się z korkami i utrudnieniami. Miejscami obowiązuje ruch wahadłowy.
Remont krajowej "dwudziestki" między Złocieńcem a SiemczynemDo końca sierpnia kierowcy jadący na trasie pomiędzy Złocieńcem a Czaplinkiem muszą liczyć się z korkami i utrudnieniami. Miejscami obowiązuje ruch wahadłowy. sxc.hu
RAWSKI Rozpoczął się remont drogi krajowej nr 20 pomiędzy Złocieńcem a Siemczynem. Nowa nawierzchnia pojawi się też na wyremontowanym już 9 lat wcześniej odcinku.

Droga remontowana jest na odcinku o długości 5,8 km. Drogowcy zrywają starą nawierzchnię i układają nową warstwę ścieralną asfaltu.
- Jadąc trasą z Czaplinka do Złocieńca, zauważyłem, że za Siemczynem w kierunku Złocieńca został ściągnięty asfalt aż do Złocieńca. Z tego co pamiętam na tej trasie był położony nowy asfalt. Co się stało, że musieli ściągnąć asfalt? - zastanawia się nasz Czytelnik w mailu do redakcji.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Rzeczywiście w 2003 roku na odcinku o długości 730 m wykonana została całkowicie nowa nawierzchnia. Dobrze pamięta to Piotr Antończak, zastępca burmistrza Złocieńca.
 

- Na krótkim, ale bardzo krętym odcinku drogi ze Złocieńca do Czaplinka dochodziło do wielu tragicznych wypadków. Jeden z zakrętów nieoficjalnie otrzymał miano "zakrętu śmierci". Gdy po wykonaniu ekspertyz okazało się, że droga jest źle wyprofilowana, drogowcy postanowili wybudować na tym odcinku całkowicie nowa trasę - powiedział nam.
Wycięto wówczas sporo drzew i wyprostowano drogę. Ale od tamtej pory wypadków jest tam rzeczywiście mniej. Dlaczego jednak ułożony wówczas asfalt jest teraz zrywany?

- Trwałość warstwy ścieralnej drogi określana jest na 8 do 10 lat. Po upływie tego czasu warstwa ścieralna powinna zostać wymieniona, tak też się dzieje w tym wypadku - wyjaśnił nam Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Szczecin. - Co prawda stan tego odcinka był lepszy niż sąsiednich, ale zgodnie z naszym systemem oceny stanu nawierzchni był to stan niezadowalający, czyli wymagający remontu.

Co na to miejscowe władze? - Gdyby minęło dwa, trzy lata od zakończenia tamtego remontu, moglibyśmy mówić o marnotrawstwie. Ale minęło już 9 lat. Drogowcy podjęli słuszną decyzję. Byłoby źle, gdyby teraz zostawili ten 700-metrowy odcinek bez remontu, a za jakiś czas mielibyśmy dziury w jezdni - uważa wiceburmistrz Piotr Antończak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza