Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont w słupskiej filharmonii

Daniel Klusek
W sali filharmonii rozpoczął się już demontaż starych, bardzo niewygodnych siedzisk. Nowe fotele pojawią sie tam na koniec sierpnia.
W sali filharmonii rozpoczął się już demontaż starych, bardzo niewygodnych siedzisk. Nowe fotele pojawią sie tam na koniec sierpnia. Kamil Nagórek
W sali słupskiej filharmonii rozpoczął się największy remont w historii placówki. W wakacje wymienione będą m.in. fotele i dach.

Największą zmianą, jaką odczują (dosłownie) miłośnicy muzyki i teatru, będą nowe fotele. Filharmonia kupiła ich 383. Do siedzeń w większości rzędów dołączonych będzie 20 strapontenów, czyli rozkładanych krzesełek bez oparć. Posłużą jako miejsca na dostaw­ki. - Dotychczasowe fotele ma­ją już niemal 50 lat. Każdego roku na koncerty i spektakle przychodzi do sali filharmonii 20-30 tysięcy osób. Fotele były już bardzo wysłużone - mówi Jerzy Mazurek, zastępca dyrektora słupskiej filharmonii.

Na zakup siedzisk filharmo­nia już w ubiegłym roku dosta­ła pieniądze z urzędu miejskiego. Zapłaciła za nie ok. 250 tys. złotych. Kilka dni temu w sali filharmonii rozpoczął się demontaż foteli. Nowe zostaną zamontowane w drugiej poło­wie sierpnia.

- Będą bardziej funkcjonal­ne, bo składać się w nich będą nie tylko siedziska, ale również podłokietniki. Dzięki temu publiczność łatwiej dojdzie do miejsc w środku rzędów. Będą też miały wyższe oparcia - zachwala Jerzy Mazurek.

Ponadto sala zostanie odremontowana. Renowacji poddany będzie parkiet i scena. Ściany będą odmalowane. Podłoga zostanie też odnowiona w górnym foyer oraz w sali prób orkiestry.

Nad sceną i widownią pojawi się też nowy dach. - Teraz jest on w tak złym stanie technicznym, że zdarzało się, że po większych deszczach na scenę i widownię lała się woda - mó­wi wicedyrektor filharmonii.
- Firma, która wygrała przetarg, ociepli też stropy i zdemontuje komin po byłej kotło­wni.

Wszystkie prace mają zostać ukończone jeszcze w wakacje, tak aby w nowej sali mogły się odbyć wrześniowe koncerty Festiwalu Pianistyki Polskiej. Remont będzie kosztował 680 tys. zł.

W ciągu kilku dni okaże się też, czy filharmonia dostanie od miasta pieniądze na dokończenie termomodernizacji budynku. - Dotychczas ociepliliśmy tylko ścianę frontową oraz jedną boczną. Ponieważ mamy oszczędności poprzetargowe, wystąpiliśmy do prezydenta o pieniądze na dokoń-czenie ocieplenia budynku - mówi Jerzy Mazurek.

Prace, jakie właśnie rozpoczęły się w filharmonii, to największy remont w kilkudzie­się­cioletniej historii budynku. Kilka lat temu dobudowano schody prowadzące do głównego wejścia filharmonii, odnowiono również dolne foyer.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza