Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ring się teraz zmienia na wnioski słupszczan

Grzegorz Hilarecki [email protected]
Prace przy budowie ringu postępują, ale, jak widać, obecne władze miasta są jeszcze otwarte na sugestie mieszkańców i wnioskują o pewne zmiany w organizacji ruchu na nowej drodze.
Prace przy budowie ringu postępują, ale, jak widać, obecne władze miasta są jeszcze otwarte na sugestie mieszkańców i wnioskują o pewne zmiany w organizacji ruchu na nowej drodze. Krzysztof Piotrkowski
Dodatkowe przejścia dla pieszych, zmiany w organizacji ruchu na Wiatracznej, przesunięte ekrany - to nowe pomysły na ringu.

Wydawałoby się, że na największej słupskiej inwestycji, która jest już za półmetkiem i wartko zmierza do końca, wszystko jest zaplanowane i dograne w szczegółach, tymczasem władze miasta wystąpiły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku i Centrum Unijnych Projektów Transportowych o zmiany w projekcie.

- To efekt spotkań z mieszkańcami - tłumaczy Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska odpowiedzialny za miejskie inwestycje.

Okazuje się, że część mieszkańców osiedla Batorego chce zmian, obawiając się, że samochody będą jeździć im pod oknami. Mieszkańcy szczególnie krytykowali, że ulica Wiatraczna łączy się z ringiem.

- Mamy pomysł, by można było z ringu zjechać w tę ulicę i byłaby ona na małym odcinku jednokierunkowa. Zrezygnowalibyśmy z wjazdu z Wiatracznej w ring. Dzięki temu będzie miejsce na przesunięcie o kilka metrów ekranów od domów - tłumaczy Marek Biernacki.

Zobacz także:Mieszkańcy Koszalińskiej i Grottgera skarżą się na ring

To wydaje się dobrym pomysłem, bowiem i tak mało kto by w tym miejscu wjeżdżał na ring, bo chcąc jechać w stronę miasta musiałby najpierw pojechać w prawo i zawracać na najbliższym rondzie.
Inne pomysły na zmiany na ringu, zgodne z sugestiami mieszkańców, to odsunięcie ekranów dalej od bloków na Rejtana.

Natomiast na osiedlach Niepodległości oraz Piastów zawnioskowano o dwa dodatkowe przejścia dla pieszych, które będą prowadzić do zatok i przystanków autobusowych. Wymaga to zrobienia przejść w ekranach akustycznych, które są tam zaplanowane.

To ma ułatwić życie mieszkańcom po oddaniu nowej drogi. Jednak nie jest przesądzone, że da się to zrobić. Zmiany bowiem muszą być zatwierdzone przez CUPT, potwierdzone, że nie zmieniają one znacząco projektu, który jest współfinansowany przez Unię Europejską.

Zobacz także: Powstaje nowy wiadukt nad torami (wideo, zdjęcia)

Dodajmy, że niektórzy mieszkańcy osiedla Batorego wnioskowali o całkowitą rezygnację z połączenia Wiatracznej z ringiem oraz o zmiany jednej nitki przyszłej drogi w... ścieżkę rowerową. Budowniczowie ringu mówią jednak, że na tak daleko idące pomysły jest już za późno, zresztą ich realizacja groziłaby utratą ogromnej unijnej dotacji.

Niezałatwiony pozostaje jednak problem mieszkańców domu przy Grottgera 17, który będzie tuż przy ringu i nie będzie chroniony ekranami akustycznymi, bo nie ma tam na nie miejsca. Poprzednie władze miasta zaproponowały tamtejszym mieszkańcom tylko wymianę stolarki, o ile hałas będzie ponad normy.

Z czego wynikają problemy z ringiem przeczytasz w piątek w "Głosie Słupska"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza