Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń: -Nie ingeruję w działalność programową instytucji kultury w mieście

Zbigniew Marecki
Nie miałem nic wspólnego z ustalaniem programu Festiwalu Scena Wolności - powiedział nam Robert Biedroń, prezydent Słupska, gdy go poprosiliśmy o komentarz do zarzutów radnych.

W poniedziałek w "Głosie Pomorza" napisaliśmy o opiniach słupskich radnych w związku z Festiwalem Scena Wolności, który we wrześniu ma się odbyć w Nowym Teatrze w Słupsku.

Rzecz w tym, że wśród 10 sztuk, które zobaczą widzowie, są i te bardzo mocne oraz kontrowersyjne, które w ostatnich latach pojawiły się na polskich scenach, na czele ze słynną warszawską "Klątwą", oskarżaną obrażanie uczuć religijnych. Zdaniem radnych, których zacytowaliśmy w naszym tekście, sztuki wybrano pod dyktando prezydenta Roberta Biedronia, który chce się zaprezentować na forum ogólnopolskim jako ten, który promuje sztukę atakującą polskie świętości i podejmującą kontrowersyjne tematy, jak na przykład historia o polskich gejach.

Prezydent Biedroń zapewnia, że nie miał nic wspólnego z ustalaniem programu festiwalu. Zobacz jego wypowiedź na ten temat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza