Choć pogoda nie dopisała, to na piknik przybyły licznie całe rodziny. Były zawody sportowe, pokazy tańca, konkursy i quizy. Atrakcją dla dzieci okazał się... wóz strażacki, zwłaszcza że nie tylko mogły porozmawiać ze strażakami, ale obejrzeć profesjonalny sprzęt gaśniczy a nawet posiedzieć trochę w samochodzie. I jak to na pikniku - były kiełbaski z grilla i smakowite ciasta upieczone przez mamy uczniów.
- Przyszedłem ze swoją córką
- opowiada Adam Kmita, tata Paulinki, pierwszoklasistki. - To wspaniała okazja do bycia razem. To ważne, ponieważ niedawno urodziło nam się drugie dziecko i nie chcemy, żeby Paulina poczuła się zepchnięta na drugi plan.
Przez całą zabawę na specjalnym stanowisku dyżurowała Maria Dębska, pedagog szkolny. - Piknik to niezły sposób dotarcia do rodziców. Nieformalne spotkania budują dobre relacje między szkołą a rodzicami - stwierdziła pedagog szkolna.
Maria Dębska realizuje w swojej szkole program "Porozumienie bez przemocy". Podczas zajęć, uczy dzieci mówić o swoich potrzebach, uczuciach, uczy poprawnego budowania relacji z innymi ludźmi. - Efekty już widać. Dzieci inaczej się do siebie odnoszą, są wrażliwsze. Ale walka z przemocą w szkole to proces, w który muszą włączyć się wszyscy: dzieci, rodzice i nauczyciele. Wtedy się uda - podsumowuje nauczycielka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?