O rozwalających się komórkach na podwórku przy ul. Małachowskiego 32 pisaliśmy przed tygodniem.
Pani Monika, mieszkanka kamienicy przy ul. Małachowskiego w Słupsku, zaalarmowała nas, że komórki na jej podwórku w każdej chwili mogą się zawalić.
- Te na wyższej kondygnacji wiszą w powietrzu, gdyż pod naporem śniegu dach został zarwany. Duże, spróchniałe deski i mocne bele poleciały na dół, zarywając kolejne pomieszczenia. Stan obecny komórek stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla życia lokatorów, boimy się poruszać po podwórku - mówiła pani Monika.
Zdaniem naszej czytelniczki nikt z administracji nie zainteresował się stanem tego budynku.
O sprawie natychmiast poinformowaliśmy Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej. Tam dowiedzieliśmy się, że komórki należą do wspólnoty mieszkaniowej. Administracja zapewniła nas jednak, że teren zostanie zabezpieczony, a w najbliższych dniach rozpocznie się rozbiórka niebezpiecznych części budynku.
Na podwórku nie ma już drewnianego piętra, które zarwało się ostatniej zimy. Wczoraj niebezpieczne elementy zostały usunięte.
- Zgłosiliśmy już rozbiórkę do Wydziału Administracji Budowlanej Urzędu Miejskiego. Rozbiórka murowanego parteru, w którym kiedyś były komórki, powinna się rozpocząć zaraz po świętach - zapowiada Andrzej Nazarko, dyrektor ds. utrzymania zasobów mieszkaniowych w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej.
Po naszym artykule do PGM zgłosiły się firmy, które zadeklarowały, że przeprowadzą te prace taniej, niż początkowo szacowała wspólnota mieszkaniowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?